Od niedzieli prowadzona jest w Polsce akcja szczepień przeciw koronawirusowi. W pierwszej kolejności szczepionki podawane są pracownikom służby zdrowia i seniorom.

Jak się okazało, osoby spoza grupy 0 były szczepione na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Wśród 18 osób, które przyjęły Comirnaty, a które zgodziły się zostać ambasadorami akcji szczepień, są m.in. Krystyna Janda i Leszek Miller.

O prowadzonej akcji szczepień mówił w rozmowie z Polskim Radiem marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Jego zdaniem podział na grupy jest "trochę sztuczny i niekoniecznie stosowany w innych krajach".

W ocenie marszałka podział na grupy nie sprzyja tworzeniu klimatu wokół szczepień. - Jeżeli oni zaczną natykać się na bariery biurokratyczne, czy odtrącanie, to ten efekt zostanie niepotrzebnie zniweczony. Zróbmy wszystko żeby szczepić każdego, kto będzie chciał być zaszczepiony jak najszybciej - zaapelował.

- Idea jest prosta: nie marnujemy żadnej szczepionki, dwa: szczepimy jak najwięcej ludzi po to, żeby osiągnąć odporność populacyjną jak najszybciej - mówił Grodzki.