Rzecznik MZ: Gospodarka musi ustąpić zdrowiu i życiu

- To bardzo trudna decyzja i wiemy, że wiąże się ona z wieloma dramatami ludzkimi osób, które prowadzą działalność gospodarczą, ale pamiętajmy: rząd podejmuje tę decyzję chroniąc zdrowie i życie ludzkie - powiedział rzecznik Ministerstwa Zdrowia, odnosząc się do zapowiedzianej przez Adama Niedzielskiego kwarantanny narodowej.

Aktualizacja: 18.12.2020 13:37 Publikacja: 18.12.2020 12:10

Rzecznik MZ: Gospodarka musi ustąpić zdrowiu i życiu

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

- Od 28 grudnia do 17 stycznia wprowadzamy kwarantannę narodową. Zamykamy hotele, zamykamy stoki, zamykamy galerie handlowe - mówił minister zdrowia Adam Niedzielski, ogłaszając w czwartek kolejne ograniczenia praw obywatelskich i możliwości prowadzenia działalności gospodarczej w związku z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2.

Osoby, które będą przyjeżdżały do Polski transportem zorganizowanym będą musiały odbyć 10-dniową kwarantannę. Od godz. 19:00 31 grudnia do 6:00 1 stycznia będą obowiązywały ograniczenia w przemieszczaniu się.

Dowiedz się więcej: Kwarantanna narodowa. Rząd zamyka hotele, stoki, galerie handlowe

- W przyjętym harmonogramie zdarzeń, który był ogłaszany w listopadzie, podzieliliśmy te nasze etapy obostrzeń i uzależniliśmy od wzrostów (liczby) zakażeń. Ale jak widzimy cały świat, każdy na bieżąco reaguje na zmieniającą się liczbę zakażeń - powiedział Wojciech Andrusiewicz.

- Bardzo ważna jest tutaj dynamika. Niestety, u nas ta dynamika spadków zdecydowanie się obniżyła. Teraz mówimy o spadkach rzędu 3-5 proc. w skali tygodniowej, czyli będziemy się w najbliższych dniach niestety utrzymywać na poziomie zakażeń powyżej 10 tys. - dodał.

"Żebyśmy nie zakażali się masowo i nie umierali"

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia ocenił, że liczba zajętych łóżek covidowych (18,5 tys.) oraz respiratorów dla pacjentów z COVID-19 (1 725) w polskich szpitalach to "nie są małe liczby".

Dowiedz się więcej:
Horban: Nastąpił wzrost liczby zgonów z powodu innych chorób niż COVID

Według Andrusiewicza, jeśli chodzi o liczbę zakażeń, Polska nie wróciła do stanu "z którego zaczynaliśmy drugą falę". - Jeżeli teraz rozpoczęlibyśmy marsz w kierunku trzeciej fali, a rozpoczęlibyśmy go niestety nieodpowiedzialnym zachowaniem w sylwestra, w ferie, to mielibyśmy poważną szansę na przekroczenie granicy 30 tys. zakażeń na dobę, dojścia nawet do 40-50 tys. - mówił rzecznik.

Oświadczył, że zapowiadane przez Niedzielskiego restrykcje są "po to, żebyśmy nie zakażali się masowo i nie umierali".

- Wszyscy reagują podobnie jak my, część państw wprowadza ostrzejsze restrykcje, całkowite lockdowny - stwierdził Andrusiewicz.

Dowiedz się więcej: Przez zamknięte hotele w Polsce mogą stanąć pociągi

- My ograniczamy naszą aktywność, bo to rzecz ważna, żeby ograniczyć aktywność ludzką, ograniczyć kontakty i to do minimum, stąd ta zakomunikowana wczoraj przez ministra Niedzielskiego decyzja o zamknięciu hoteli, stoków narciarskich, galerii handlowych - zaznaczył.

- Wiemy, że wiąże się ona z wieloma dramatami ludzkimi osób, które prowadzą działalność gospodarczą, ale pamiętajmy: rząd podejmuje tę decyzję chroniąc zdrowie i życie ludzkie. Zdrowie i życie ludzkie musi być na pierwszym planie - przekonywał.

- Niestety, tu gospodarka musi zdrowiu i życiu ustąpić - ocenił, wspominając jednocześnie o zapowiadanej przez wicepremiera Gowina "tarczy" dla przedsiębiorców.

"Stan, w jakim będziemy musieli żyć - stan izolacji społecznej"

W listopadzie premier Mateusz Morawiecki mówił, że tzw. kwarantanna narodowa zostanie wprowadzona, jeśli liczona na podstawie danych z ostatnich siedmiu dni średnia dobowa liczba nowych zakażeń koronawirusem wyniesie 70-75 na 100 tys. osób; w czwartek wynosiła 26.

Czytaj także:
Minister Kraska: Najlepszy prezent? Że nie przyjedziemy na święta

O tę niekonsekwencję pytany był rzecznik resortu zdrowia. - Co do użytych sformułowań przez ministra zdrowia, ta narodowa kwarantanna w rozumieniu tej kwarantanny, którą ogłaszał w listopadzie premier nie jest sformułowaniem, którego użył minister. Minister użył tego sformułowania biorąc pod uwagę sytuację, w jakiej będziemy musieli żyć - powiedział Wojciech Andrusiewicz.

- Ta kwarantanna najlepiej obrazuje stan, w jakim będziemy musieli żyć jako Polacy, czyli stan izolacji społecznej, ograniczenia kontaktów i bardzo odpowiedzialnego podejścia do naszego codziennego życia - dodał.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 764
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 763
Świat
Pobór do wojska wraca do Europy. Ochotników jest zbyt mało, by zatrzymać Rosję
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 762
Świat
Ekstradycja Juliana Assange'a do USA. Decyzja się opóźnia