Eksperci podkreślają, że wiadomość o gorszej jakości powietrza jest bardzo zła głównie ze względu na to, że z kilku badań przeprowadzonych na całym świecie wynika, że ma to ścisły związek z wyższą liczbą przypadków zakażeń koronawirusem oraz zgonów z powodu COVID-19.
Badanie Uniwersytetu Harvarda pokazuje, że zaledwie jeden mikrogram na metr sześcienny niebezpiecznych drobnych zanieczyszczeń w powietrzu związany jest z 8 proc. wzrostem śmiertelności na COVID-19. Z badania przeprowadzonego przez naukowców z brytyjskiego Uniwersytetu w Cambridge wynika natomiast, że istnieje związek między długotrwałym narażeniem na zanieczyszczone powietrze, a tym w jaki sposób przechodzi się zakażenie koronawirusem. - Takie zanieczyszczenia mogą również powodować uporczywą reakcję zapalną i zwiększać ryzyko infekcji wirusami atakującymi drogi oddechowe - powiedział w rozmowie z BBC Marco Travaglio, jeden ze współautorów badania.