Dlaczego w Szwecji jest więcej zgonów, niż u sąsiadów?

Ofiar śmiertelnych w Szwecji jest znacznie więcej niż u sąsiadów, bo zaraza wdarła się do domów opieki nad osobami starszymi. Nie udało się ochronić naszych seniorów - tłumaczy Anders Tegnell, główny szwedzki epidemiolog.

Aktualizacja: 16.04.2020 13:11 Publikacja: 15.04.2020 19:09

Anders Tegnell (Szwed, rocznik 1956, którego zawodowo ukształtowało doświadczenie z epidemią eboli w

Anders Tegnell (Szwed, rocznik 1956, którego zawodowo ukształtowało doświadczenie z epidemią eboli w Afryce w latach 90.) to być może najbardziej kontrowersyjny epidemiolog na świecie

Foto: Jonathan NACKSTRAND/AFP

Korespondencja ze Sztokholmu

W Szwecji we wtorek informowano o 1033 ofiarach śmiertelnych koronawirusa (114 więcej niż dzień wcześniej, w środę liczba wzrosła do 1203).

– To statystyka zaniżona, bo nie raportowano przypadków śmierci podczas Świąt Wielkanocnych – tłumaczył, jak zwykle spokojnie, na wtorkowej konferencji Anders Tegnell z Urzędu Zdrowia Publicznego, główny epidemiolog Szwecji, w czasach pandemii – celebryta.

Zainteresowanie dziennikarzy jego występami przypomina tu atmosferę, jaka panuje tylko po ogłoszeniu literackiego Nobla. Ekspertyzami Tegnella kieruje się rząd.

To pod jego wpływem Szwecja wybrała inny niż prawie cały świat sposób walki z pandemią, stoicki. Inni stosują zakazy i obostrzenia, tutaj się jedynie rekomenduje.

Prowadzi to do zgrzytów. Eksperci zalecają np., by dzieci chodziły do szkoły. A część rodziców chce je chronić i zatrzymuje w domu.

22 szwedzkich naukowców właśnie oskarżyło Urząd Zdrowia Publicznego i Tegnella, że nie mają przemyślanej strategii, czego dowodzi wysoka liczba zgonów na Covid-19 – proporcjonalnie aż dziesięć razy większa niż w sąsiedniej Finlandii, w której już w połowie marca wprowadzono stan wyjątkowy i wiele ograniczeń w funkcjonowaniu. Główny szwedzki strateg od epidemii odparł nieporuszony, że strategia jest i działa.

Jak dodał, szwedzka służba zdrowia zawsze jest „krok do przodu” i nigdy nie doszło do kryzysu w szpitalach.

Wcześniej stwierdził, że to nie tylko liczba zgonów świadczy o skutkach pandemii, zjawisko jest dużo bardziej złożone. By ocenić, jakie państwa ucierpiały najbardziej, powinno się jego zdaniem brać pod uwagę również liczbę pacjentów na oddziałach intensywnej opieki i ogólne skutki epidemii dla społeczeństwa.

„Anders Tegnell i jego urząd wybrali drogę, która uczyniła Szwecję znaną na cały świat: zarówno jako odstraszający przykład, jak i utopię” – ocenił pisarz i dziennikarz Jens Liljestrand, którego zdaniem Szwecja stała się w kwietniu 2020 r. najbardziej wolnym krajem na planecie.

Po wtorkowej konferencji „Rzeczpospolita” przeprowadziła rozmowę z Andersem Tegnellem.

„Rzeczpospolita”: Dlaczego strategia Szwecji różni się tak diametralnie od tej w innych krajach, w tym pozostałych skandynawskich? Sztokholm wprowadził rekomendacje zamiast zakazów. Kraj nie zamknął granic przed cudzoziemcami (z państw Unii oraz Norwegii, Islandii, Szwajcarii i Liechtensteinu). Nie zamknął przedszkoli i szkół podstawowych, pozwala na rozgrywanie meczów młodzieży w ramach treningów. Otwarte są restauracje, kafejki i siłownie, a także znaczna część bibliotek.

Anders Tegnell: Nasze rekomendacje są jednak bardzo skuteczne. Zdecydowana większość mieszkańców, która wyjeżdżała tradycyjnie na narty i na wieś w czasie ferii wiosennych, została tym razem na Wielkanoc w domu. Jedynie 10 proc. udało się w podróż podczas świąt. Dzięki temu rozprzestrzenianie się także innych wirusów w tym okresie zmniejszyło się szybko i w bardzo znacznym stopniu. Dostrzegamy, że rekomendacje funkcjonują dosyć dobrze: na ulicach widać mniej ludzi.

Apelowano też, by w kawiarnianych i restauracyjnych ogródkach klienci zachowywali właściwy odstęp, ale dopiero na tę niedzielę zapowiedziano inspekcje w lokalach. Czy nie za późno?

Już od kilku tygodni właściciele restauracji i kawiarni muszą przestrzegać odpowiedniego prawa, organizować swoją działalność tak, by zapewnić dystans między klientami. Zazwyczaj, gdy nowe reguły wchodzą w życie, trzeba dać klika tygodni na zmianę funkcjonowania i organizacji biznesu, zanim zacznie się kontrole. Jeżeli właściciel restauracji nie dostosuje się do nowych przepisów, to jako sankcję można mu będzie lokal zamknąć.

Szwecja ma bardzo dużo zgonów w porównaniu z wieloma innymi państwami, także skandynawskimi. Zmarło tu ponad 1000 osób, podczas gdy – wszystko są to mniej więcej dwa razy mniej ludne kraje niż Szwecja – w Finlandii 64 osoby, w Norwegii 134, a w Danii 299 osób.

To się zgadza. Te wysokie liczby w Szwecji wynikają przede wszystkim z tego, że zaraza wdarła się do domów opieki nad osobami starszymi. W Norwegii przeciętna wieku zmarłych z powodu koronawirusa jest niższa. To nie świadczy jednak o fiasku naszej strategii, tylko o tym, że nie udało się ochronić naszych „starszych”. W Szwecji zaś pensjonariusze w domach opieki są zazwyczaj bardzo krusi i bardziej wiekowi niż w innych krajach. Towarzyszą im też inne choroby. To wszystko może się przekładać na wysoką śmiertelność pensjonariuszy domów opieki.

Nie powinniście byli zabronić kontaktów z osobami starszymi wcześniej?

Nie sądzę. Już kilka tygodni temu otrzymaliśmy sygnały, że odwiedzanie pensjonariuszy stało się znacznie rzadsze. To nie wizyty były groźne, lecz wiele innych czynników.

Premier Stefan Löfven powiedział, że liczbę zmarłych na Covid-19 Szwecja będzie liczyć w tysiącach. Zgadza się pan z tą prognozą?

Mam nadzieję, że tak daleko nie zajdziemy. Liczba zgonów będzie zależeć od stopnia rozprzestrzeniania się choroby wśród osób starszych.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała, że seniorów może trzeba będzie poddać izolacji do końca roku. Może to być aktualne w Szwecji?

To będzie zależeć od rozwoju sytuacji po wakacjach. Jeżeli koronawirus będzie się nadal rozprzestrzeniał, taki scenariusz nie jest zupełnie nieprawdopodobny.

Było wiele krytyki, hejtu w internecie. Pański przełożony z Urzędu Zdrowia Publicznego poczuł się zobowiązany na konferencji prasowej stanąć w pana obronie i nawoływać do przyzwoitości. Czy hejtowanie pana na forach społecznościowych ucichło?

Tak, uspokoiło się.

Korespondencja ze Sztokholmu

W Szwecji we wtorek informowano o 1033 ofiarach śmiertelnych koronawirusa (114 więcej niż dzień wcześniej, w środę liczba wzrosła do 1203).

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 765
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 764
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 763
Świat
Pobór do wojska wraca do Europy. Ochotników jest zbyt mało, by zatrzymać Rosję
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 762