Skarżący dodał: "Gang jak wiemy jest zorganizowaną grupą przestępczą, poprzez zbitkę słów "Gang Słodziaków" oswajamy dzieci z przestępczością oraz pokazujemy że nie ma nic złego w grupach przestępczych." (pisownia oryginalna).

Co ciekawe, za uznanie reklamy za sprzeczną z dobrymi obyczajami (art. 2 ust. 1 Kodeksu Etyki Reklamy) wnosił jeden z arbitrów KER. Zarzucił, że reklama nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej oraz zgodnie z zasadami uczciwej konkurencji. Referując skargę przypomniał, że zgodnie z art. 25 Kodeksu Etyki Reklamy, reklamy skierowane do dzieci lub młodzieży muszą uwzględniać stopień ich rozwoju oraz nie mogą zagrażać ich fizycznemu, psychicznemu lub moralnemu dalszemu rozwojowi.

Pełnomocnik właściciela Biedronki (Jeronimo Martins Polska S.A.) wskazywał na pozytywne elementy akcji, która polega na wymianie naklejek otrzymywanych w zamian za zakupy w sieci sklepów Biedronka na pluszowe maskotki dla dzieci przedstawiające leśne zwierzęta. Jak powiedział, akcja zachęca rodziców do czytania dzieciom książek, co sprzyja ogólnemu rozwojowi dzieci i pobudza ich wyobraźnię, a spoty ze zwierzakami przybliżają rodzinne relacje.

"Akcja Promocyjna przedstawia grupę zwierząt - przyjaciół, która przeżywa przygody oraz bawi się w swoim naturalnym środowisku, czyli w lesie. W żadnym przypadku nie można stwierdzić, że bohaterów Akcji powinno utożsamiać się z członkami grup przestępczych lub innych zorganizowanych podmiotów, których celem jest działalność zarobkowa oparta na działaniach przestępczych. " - podnosił przedstawiciel Jeronimo Martins Polska S.A.

Komisja Etyki Reklamy nie dopatrzyła się w reklamie "Gang Słodziaków" treści, które mogłyby zagrażać fizycznemu, psychicznemu lub moralnemu dalszemu rozwojowi dzieci lub młodzieży. Zespół Orzekający uznał również, że reklama była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej i nie zawiera treści sprzecznych z dobrymi obyczajami. Odrzucił skargę jako bezzasadną (uchwała Nr ZO 127/18/68u).