W ramach akcji "Impant Files" dziennikarze z 36 krajów w ramach wspólnego międzynarodowego śledztwa przyjrzeli się wadliwym produktom medycznym. Z ich ustaleń wynika, że implanty, endoprotezy czy pompy insulinowe mogą szkodzić pacjentom czy wręcz prowadzić do ich zgonu.
Czytaj także: Jak łatwo i szybko dostać odszkodowanie za błędy w leczeniu
Dzwonek alarmowy dla polityki
Wobec ujawnionych problemów z implantami niemiecki minister zdrowia Jens Spahn (CDU) obiecał, że chce zadbać o więcej przejrzystości w obrocie produktami medycznymi.
– Stworzymy niezależną od przemysłu instytucję, gdzie będą musiały być zgłaszane wszystkie wszczepione implanty i endoprotezy – powiedział Spahn w rozmowie z dziennikiem „Rheinische Post", przyznając, że do tej pory występowały w tym względzie deficyty.
Jest to pierwsza reakcja polityka szczebla rządowego na doniesienia zespołu dziennikarzy WDR, NDR i „Sueddeutsche Zeitung", które opublikowane zostały w poniedziałek (26.11.2018) w niemieckich mediach. Jak przyznał minister zdrowia, gdyby dziś wystąpiły problemy z jakimś produktem medycznym, Federalny Instytut Nadzoru Leków i Produktów Medycznych nie ma żadnego przeglądu tego rodzaju przypadków, przez co nie ma szans na ostrzeżenie pacjentów przed wadliwymi produktami.