Zgodnie z ustawą praktykę rynkową uznaje się za zaniechanie wprowadzające w błąd, jeżeli pomija istotne informacje potrzebne przeciętnemu konsumentowi do podjęcia decyzji dotyczącej umowy i tym samym powoduje lub może powodować podjęcie przez przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął, w tym w szczególności zatajenie lub nieprzekazanie w sposób jasny, jednoznaczny lub we właściwym czasie istotnych informacji dotyczących produktu.

Zgodnie z ustawą (Art. 12. ust. 1) w razie dokonania nieuczciwej praktyki rynkowej konsument, którego interes został zagrożony lub naruszony, może żądać (pkt 4): naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych, w szczególności żądania unieważnienia umowy z obowiązkiem wzajemnego zwrotu świadczeń oraz zwrotu przez przedsiębiorcę kosztów związanych z nabyciem produktu.

Jak czytamy na stronie pomocfrankowiczom.pl, Sąd Okręgowy w Warszawie (sygn. akt XXV C 590/17) uznał, że bank dopuścił się nieuczciwej praktyki rynkowej poprzez brak przedstawienia rzetelnej informacji o ryzyku związanym z zaoferowanym produktem, w tym zwłaszcza poprzez wskazanie skutków zmiany kursu waluty do historycznie wcześniej występującego poziomu 3,10 PLN/CHF, to jest, dla przedmiotowej umowy zawartej w sierpniu 2008 r. skutków wzrostu kursu o 50%.

Sąd wskazał, że standardowa informacja banku przekazana kredytobiorcy a pokazująca wpływ zmiany kursu o 15% na wysokość raty spłaty kredytu dla przykładowego kredytu w wysokości 150.000 PLN na okres 15 lat nie była wystarczająca, gdyż nie oddawała rzeczywistego ryzyka wzrostu kursu, które można było wówczas przewidywać na co najmniej 50%.

Wyrok jest nieprawomocny.