Hamish Potts, dyrektor działu reprezentacji najemcy w Knight Frank
Pracownicy korporacji biurowych w stolicy najczęściej marzą o szybkim dojeździe do pracy. Zmotoryzowani chcieliby łatwo i bez dodatkowych opłat zaparkować samochód, najlepiej przed biurem. Podobnie miłośnicy rowerów marzą o parkingach i prysznicach, których wciąż brakuje, choć z roku na rok jest coraz lepiej.
Latem najczęstszą łamigłówką jest odpowiednie ustawienie klimatyzacji. Gorące dyskusje i lodowate spojrzenia są na porządku dziennym zwłaszcza w open space'ach. Wiele miejsc pracy wymaga od panów stawienia się w garniturze i pod krawatem nawet w upał, co staje się źródłem ich nieustannych narzekań.
Czasem wydaje się, że osiągnęliśmy kompromis, ustawiliśmy klimatyzację i wtedy odzywa się ktoś, kto siedzi pod samym nawiewem lub pod oknem, gdzie słońce świeci mu prosto w monitor. Wygłosi apel o podkręcenie lub zmniejszenie temperatury.
Chcąc uniknąć nerwowych atrakcji, dobrze mieć nowoczesne systemy klimatyzacyjne, które zmniejszają liczbę silnych nawiewów na rzecz równomiernego strumienia świeżego powietrza w całym biurze.
Marzena Ciurzyńska, dyrektor działu zarządzania nieruchomościami w Colliers International
Mimo że właściciele nieruchomości dokładają wszelkich starań, aby budynki były coraz bardziej funkcjonalne, nowoczesne i estetyczne, najemcy niezmiennie domagają się większej liczby miejsc parkingowych – i dla nich, i dla gości.