Reklama

Artur Bartkiewicz: Jeśli dziś wtorek, to Wałęsa popiera PSL

Po dzisiejszej deklaracji Lecha Wałęsy w sztabach wyborczych Lewicy, Konfederacji, a nawet PiS już do samego końca kampanii wyborczej profil byłego prezydenta będzie bacznie obserwowany na Facebooku w nerwowym oczekiwaniu, czy aby Wałęsa w ostatniej chwili nie poprze którejś z tych list.

Aktualizacja: 08.10.2019 16:56 Publikacja: 08.10.2019 13:54

Artur Bartkiewicz: Jeśli dziś wtorek, to Wałęsa popiera PSL

Foto: Fotorzepa/ Marian Zubrzycki

Sekwencja zdarzeń jest następująca. W niedzielę Wałęsa występuje na konwencji Koalicji Obywatelskiej. Tłumaczy politykom Platformy i ich koalicjantom, że dotychczas w zasadzie wszystko robili źle, a gdyby go słuchali, to PiS już dawno by się pakował oczekując na wyborczą klęskę. Zmarłego przed kilkoma dniami Kornela Morawieckiego nazywa „zdrajcą”. Zmusza polityków popieranej przez niego Koalicji Obywatelskiej do słownej ekwilibrystyki i odcinania się od jego słów, ale tak nie za mocno, bo jednak przecież były prezydent ich popiera. A dwa dni później Wałęsa popiera już Władysława Kosiniaka-Kamysza i jego PSL, z Kukiz’15 na dokładkę. Tak przynajmniej wyglądał stan na godzinę 10 rano.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Sondaż. Rząd zmarnowanych nadziei. Nawet wyborcy koalicji oczekiwali znacznie więcej
Polityka
Franciszek Sterczewski wyjaśnia: moja wypowiedź nie dotyczyła tego konkretnego przypadku
Polityka
Najnowszy sondaż. Koalicja Obywatelska wygrywa, ale nie ma szans rządzić
Polityka
Dwugłos Tuska i Nawrockiego ws. sądów. Obaj mówią o niezależności od polityków
Reklama
Reklama