Pandemia wypłoszyła podróżnych z pociągów: jak podał w piątek Urząd Transportu Kolejowego (UTK), w 2020 r. z kolei skorzystało tylko 209,2 mln pasażerów. To najsłabszy wynik dekady. W porównaniu z rekordowym dla przewoźników rokiem 2019, w którym do pociągów wsiadło prawie 336 mln osób, oznacza spadek o 38 proc.
Duże straty poniosło PKP Intercity, gdzie liczba podróżnych topniała r/r o 45,4 proc. (tj. o 22,2 mln). Największy przewoźnik jakim jest Polregio stracił przeszło 37 proc. pasażerów (ponad 33 mln). Mocno pogorszyli wyniki także przewoźnicy jeżdżący głównie na obszarze swoich regionów: Koleje Mazowieckie o jedna trzecią (20,3 mln osób), Koleje Małopolskie o 37,8 proc. (4,6 mln), Koleje Wielkopolskie o 36,4 proc. (7,4 mln), Koleje Śląskie o 35,1 proc. (5 mln). Wyjątkowo głęboki spadek odnotowała spółka WKD – wynik za 2020 r. był niższy o blisko 48% (4,2 mln) w stosunku do roku poprzedniego.