- Dziś mamy większą liczbę zgonów niż ma Francja, Niemcy, Włochy - wyliczał Arłukowicz.
Jednocześnie - jak dodał - "decyzje (rządu) są chaotyczne".
- 10 marca wyszło rozporządzenie które wprowadziło lockdown w woj. pomorskim. Dzień później minister ogłasza lockdown w woj. mazowieckim i lubuskim - zauważył dodając, że w tym czasie przyrost liczby zakażeń wyższy niż w tych dwóch województwach jest np. w województwie dolnośląskim (chodzi o dobowy wzrost liczby zakażeń wyrażany procentowo - red.) - mówił były minister zdrowia.
Arłukowicz wskazał na dwa "krytyczne błędy" jakie popełnił rząd w walce z pandemią.
- Pierwszy to brak decyzji ws. sieci tzw. białych szpitali (szpitali leczących chorych na choroby inne niż COVID-19 - red.) - mówił europoseł, który postulował stworzenie takiej sieci od kilku miesięcy.
Drugim błędem - jak tłumaczył były minister zdrowia - było to, że "nie zbudowano systemu pozwalającego prowadzić śledztwa epidemiologiczne". - Padł system izolacji ludzi, którzy mieli kontakt z zakażonymi - ocenił.