Wojsko poinformowało, że sygnał alarmowy dotarł do nich, gdy myśliwiec znajdował się około 50 kilometrów od miasta Teodozja na Krymie.

Do akcji ratunkowej wysłano śmigłowce An-26 i Mi-8 oraz okręt. W stronę miejsca katastrofy płyną także statki cywilne, które znajdują się w pobliżu.

Ministerstwo obrony przekazało, że poszukiwania pilota utrudniają trudne warunki pogodowe.