Reklama

Co nie jest zabronione, jest dozwolone? To zabrońmy!

Klasyczna fraza Stefana Kisielewskiego, że „socjalizm bohatersko walczy z problemami nieznanymi w żadnym innym ustroju", jak ulał pasuje do zakazu handlu w niedziele.

Publikacja: 17.07.2018 10:34

Co nie jest zabronione, jest dozwolone? To zabrońmy!

Foto: Adobe Stock

Podobnie jak inne ograniczenia wolności gospodarczej, wkrótce wygeneruje on kolejne zakazy, wraz z rządowymi próbami jego „uszczelnienia".

W myśl podkreślanej w tzw. konstytucji biznesu zasady, „co nie jest zabronione, to jest dozwolone", firmy dostosowały się do zakazu handlu. Niektóre uzyskały dla swoich sklepów status placówek pocztowych wyłączonych spod zakazu, inne zaczęły wymagać od pracowników przychodzenia do pracy, kiedy tylko skończy się niedziela, aby ich działalność w poniedziałek pozostała niezakłócona. Teraz związkowcy z Solidarności chcą w odpowiedzi wprowadzić kolejne zakazy.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Handel
JD.com przejmuje udziały w właścicielu MediaMarkt i Saturn. Jest zgoda niemieckiego urzędu
Handel
Carrefour może zniknąć z Polski. Ruszyła sprzedaż handlowego giganta
Handel
Allegro zaskakuje wynikami. Poprzeczka idzie w górę
Handel
Rosja i Indie utworzą strefę wolnego handlu. To pomysł Kremla
Reklama
Reklama