#RZECZoBIZNESIE: Stanisław Bogacki: Polska klientka chce się dobrze ubrać

Nie we wszystkich krajach panie chcą dobrze wyglądać, a Polka chce. Polka jest w stanie poświęcić większość pieniędzy na wygląd niż jakiekolwiek inne zakupy - mówi Stanisław Bogacki, prezes Solar Company, gość programu Pawła Rożyńskiego.

Publikacja: 15.07.2019 14:39

#RZECZoBIZNESIE: Stanisław Bogacki: Polska klientka chce się dobrze ubrać

Foto: tv.rp.pl

Gość przyznał, że firma odzieżowa to bardzo ciekawy biznes, bo jest obarczony nieustającą zmianą. - To biznes dla ludzi, którzy lubią wyzwania - mówił Bogacki.

Przyznał, że nietrafiona kolekcja powoduje straty finansowe, ale jeśli firma ma zdrowe podstawy, to nie są one duże. - Trudniejszą kwestią jest utrata zaufania klientów. Nietrafiona kolekcja może spowodować, że pewna grupa klientów zniechęci się do marki. Trudno ich potem odzyskać – tłumaczył.

- Choćbyśmy mieli nawet najlepszą kolekcję, a nie będziemy mieli dobrej logistyki, serwisu, wewnętrznej organizacji, przekazu PR-owego to mogą pojawić się kłopoty – dodał.

Barierą w rozwoju biznesu są problemy z zatrudnieniem właściwych osób. - Niestety w niewielkim stopniu rozwinięte są systemy edukacyjne szkolące dla przemysłu odzieżowego. Technologowie, konstruktorzy, krojczy czy krawcowe są trudno osiągalne. System szkolnictwa w tych kategoriach zawodowych prawie nie istnieje – mówił gość.

Solar sprzedaje głównie w centrach handlowych. - Mamy 70 własnych sklepów. Oprócz tego grupę sklepów franczyzowych i partnerów, tzw. multibutików, które kupują części kolekcji - podał Bogacki.

Zaznaczył, że internet to interesujący kanał sprzedażowy. - Obecnie to u nas już 9 proc. przychodów firmy. Już dawno temu zrozumieliśmy, że internet jest pożądanym miejscem zakupów. Nasz sklep internetowy powstał w 2011 r. - przypomniał.

Istotnym problemem są dla Solar są wahania walutowe. - Ponad 60 proc. produkcji lokujemy za granicą. Gdybyśmy mieli teraz wartość dolara z 2016 r. to zysk firmy były solidny. Do tego czynsze w galeriach płacone są w przelicznikach z euro. Od kilku lat euro trzyma się na stałym poziomie, ale jest to relatywnie wysoki kurs. Zwyżka nawet o 10 groszy powoduje znaczące sumy przy naszym metrażu - tłumaczył Bogacki.

W Polsce szycie ubrań nie jest widoczne jak w latach 80-tych, ale ciągle jest to istotna gałąź przemysłu. - Wiele zakładów szyje dla firm zagranicznych. Rozwinięciu produkcji przeszkadza brak wyszkolonych pracowników i rosną koszty utrzymania. Dla marek pozycjonujących się wyżej szycie w Polsce może być istotne, bo gwarantujemy wysoki poziom wykonania, dobrą logistykę i zrozumienie potrzeb firm Zachodnich. Firmy masowe w Polsce raczej nie szyją – ocenił gość.

Bogacki podkreślił, że polska klienta się mocno zmieniła.

- Dzisiaj ma znacznie większą wiedzę o modzie i możliwości kompletowania ubioru niż kilkanaście lat temu. Jest coraz bardziej wymagająca. Jej dobrą cechą jest to, że chce się dobrze ubrać. Nie we wszystkich krajach panie chcą dobrze wyglądać, a Polka chce. Polka jest w stanie poświęcić większość pieniędzy na wygląd niż jakiekolwiek inne zakupy. Polska klientka lubi też zmiany, co jest zgodne z naszym biznesem – podsumował.

Gość przyznał, że firma odzieżowa to bardzo ciekawy biznes, bo jest obarczony nieustającą zmianą. - To biznes dla ludzi, którzy lubią wyzwania - mówił Bogacki.

Przyznał, że nietrafiona kolekcja powoduje straty finansowe, ale jeśli firma ma zdrowe podstawy, to nie są one duże. - Trudniejszą kwestią jest utrata zaufania klientów. Nietrafiona kolekcja może spowodować, że pewna grupa klientów zniechęci się do marki. Trudno ich potem odzyskać – tłumaczył.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Koniec z alkoholem na stacjach benzynowych? Premier Tusk rozważa ten pomysł
Handel
Centra handlowe wreszcie mogą odetchnąć. Klienci wrócili na dobre?
Handel
Auchan opuścił Rosję. Wielki majątek francuskiej sieci oficjalnie kupił 23-latek
Handel
Walka z dyskontami nie tylko na ceny żywności
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Handel
Lepsze dwa lata dla handlu na świecie