Biznesowi potentaci będą doradzać Trumpowi

Znany inwestor aktywista, numer dwa w Goldman Sachs oraz australijski prezes koncernu Dow Chemical zajmą stanowiska doradców prezydenta.

Aktualizacja: 23.12.2016 09:07 Publikacja: 22.12.2016 19:29

Foto: materiały prasowe

Carl Icahn, 80-letni miliarder, znany z inwestorskiej aktywtości w obszarze private equity, będzie jednym z doradców prezydenta Donalda Trumpa. Prezydent elekt wyznaczył go na stanowisko specjalnego doradcy ds. regulacji. Icahn posiada majątek szacowany na 16,5 mld dol. i jest jednym z wielu biznesowych potentatów, którzy zostali zaproszeni do nowej administracji. Trump rozważał wcześniej mianowanie go na sekretarza skarbu, ale Icahn stwierdził, że nie jest zainteresowany sprawowaniem aż tak wysokiego stanowiska w Waszyngtonie.

Wróg biurokracji

Icahn jest potentatem w branży funduszów private equity. Należy do niego holding Icahn Enterprises i spore pakiety akcji wielu czołowych amerykańskich korporacji. W swojej karierze dał się poznać jako „inwestor aktywista". Gdy uważał, że koncern, którego jest akcjonariuszem, jest kiepsko zarządzany i postawił na złą strategię, głośno wyrażał swoją opinię na ten temat. Spierał się z prezesami takich gigantów, jak Apple, eBay czy Time Warner. To sprawiło, że jest czasem zaliczany do grona guru inwestorów.

Nowy doradca Trumpa jest znany również z ostrej krytyki rządowych regulacji, szczególnie tych dotyczących ochrony środowiska. – Za prezydentury Baracka Obamy amerykańscy przedsiębiorcy zostali obciążeni regulacjami wartymi 1 bln dol. i wymagającymi 750 mld godzin papierkowej roboty – mówił Icahn. Oskarżał też Agencję Ochrony Środowiska (EPA) o złośliwe działania szkodzące jego firmie naftowej CVR Energy. To właśnie Icahn zaproponował Trumpowi, by nowym szefem EPA został Scott Pruitt, prokurator generalny stanu Oklahoma, będący również ostrym krytykiem działań tej agencji.

Icahn przyjaźni się z Trumpem od lat i pomagał prezydentowi elektowi, gdy bankrutowały jego kasyna w Atlantic City. Poparł również Trumpa w trakcie kampanii wyborczej.

Ekipa z Wall Street

Biznesowi potentaci zostali mianowani również na inne stanowiska doradcze w nowej administracji. Szefem Narodowej Rady Gospodarczej, doradzającej prezydentowi w kwestiach polityki ekonomicznej, zostanie Gary Cohn, obecnie numer dwa w banku Goldman Sachs. Jest on dyrektorem operacyjnym odpowiadającym w tej instytucji finansowej za bankowość inwestycyjną. Cohn pracuje w Goldman Sachs od 1990 r. Wcześniej był m.in. zatrudniony w koncernie US Steel i jako makler na giełdzie NYSE.

Cohn to niejedyny były pracownik Goldmana w administracji Trumpa. Wysokie stanowiska w tym banku sprawował wcześniej Steven Mnuchin, wyznaczony na nowego sekretarza skarbu. Roger Stone, znany republikański strateg, pytał jakiś czas temu Trumpa, czemu wybiera do swojej ekipy ludzi z Goldman Sachs. – To naprawdę, naprawdę mądrzy ludzie. Jeśli ktoś nie uważa, że to ja będę kreował politykę, a oni ją wykonywali, ten nie rozumie, dlaczego ich zatrudniłem – odpowiedział mu obecny prezydent elekt.

Trump, wybierając doradców, sięga również poza USA. Na szefa Amerykańskiej Rady Przemysłowej nominował australijskiego biznesmena Andrew Liverisa. Liveris jest prezesem koncernu Dow Chemical, którym kieruje od 2004 r. Jest również członkiem zarządu IBM, zasiada w amerykańskiej Prezydenckiej Radzie ds. Eksportu, US Business Council i Australijskim Komitecie Doradczym ds. Przemysłowych Centrów Wzrostu. Choć w trakcie kampanii wyborczej krytykował Trumpa, to wcześniej głosił podobne hasła jak prezydent elekt. Liveris wielokrotnie podkreślał znaczenie przemysłu dla wyciągnięcia amerykańskiej gospodarki z kryzysu. Napisał książkę „Make it in America", w której dowodził, że przyszłość USA powinna być związana z przemysłem zaawansowanych technologii.

Szefową Administracji ds. Małych Przedsiębiorstwa (SBA), rządowej agencji wspierającej małe i średnie spółki, będzie miliarderka Linda McMahon, która w latach 1997–2009 kierowała WWE, spółką organizującą profesjonalne walki wrestlingowe. Jej mąż, założyciel WWE Vince McMahon, od wielu lat przyjaźni się z Donaldem Trumpem.

Carl Icahn, 80-letni miliarder, znany z inwestorskiej aktywtości w obszarze private equity, będzie jednym z doradców prezydenta Donalda Trumpa. Prezydent elekt wyznaczył go na stanowisko specjalnego doradcy ds. regulacji. Icahn posiada majątek szacowany na 16,5 mld dol. i jest jednym z wielu biznesowych potentatów, którzy zostali zaproszeni do nowej administracji. Trump rozważał wcześniej mianowanie go na sekretarza skarbu, ale Icahn stwierdził, że nie jest zainteresowany sprawowaniem aż tak wysokiego stanowiska w Waszyngtonie.

Pozostało 87% artykułu
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem
Gospodarka
Grecja wyleczyła się z trwającego dekadę kryzysu. Są dowody
Gospodarka
EBI chce szybciej przekazać pomoc Ukrainie. 560 mln euro na odbudowę
Gospodarka
Norweski fundusz: ponad miliard euro/dolarów zysku dziennie