Jak pracuje Białoruś? Bardzo wolno

Wydajność pracy na Białorusi jest ponad sześć razy niższa aniżeli średnia w Unii i dwa razy niższa od tej w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

Aktualizacja: 10.10.2019 13:43 Publikacja: 10.10.2019 10:46

Jak pracuje Białoruś? Bardzo wolno

Foto: Adobe Stock

Takie dane zawiera oficjalna prognoza gospodarcza dla Białorusi na 2020 r. cytowana przez portal Chartia97. Niska wydajność jest w całej białoruskiej gospodarce, ale najwolniej pracuje sektor państwowy. Wydajność w białoruskich firmach prywatnych jest o 1,5 raza wyższa niż w państwowych i o 2,2 niż w komunalnych.

- Taka sytuacja ciągnie się od czasów Związku Sowieckiego, kiedy to ludzie sowieccy pracowali na poziomie 40 proc. wydajności Amerykanów. Przy czym wtedy wydajność w ZSRR w najbardziej rozwiniętych sektorach jak chemiczny czy petrochemiczny była równa amerykańskiej. Teraz i to zostało utracone - ocenia ekonomista Leonid Zajko.

Autorzy prognozy zwracają uwagę nie tylko na niską wydajność Białorusinów, ale też na nieudaną modernizację szeregu przedsiębiorstw. Inwestycje tam były robione w robotach montażowo-budowlanych, a nie w sprzęt i technologie, co było główną potrzebą.

- W państwowych firmach potrzebna jest analiza procesów biznesowych, redukcja nadmiernie rozrośniętego zatrudnienia a także a może przede wszystkim wyższy poziom kwalifikacji kierownictwa - wylicza Zajko.

W tej sytuacji nie dziwi, że najnowsza prognoza rozwoju gospodarki Banku Światowego wypada dla Białorusi fatalnie. Bank obniżył o 0,3 pp prognozowany na ten rok wzrost PKB Białorusi. Teraz jest to 1,5 proc.. W latach 2020-2021 będzie jeszcze słabiej - 1,3 proc. i 1,2 proc. To najgorszy wynik w regionie.

Sytuację pogarsza też demografia. Białoruś szybko się starzeje. Spada liczba ludzi w wieku produkcyjnym a najlepsi emigrują za pracą za granicę.

Takie dane zawiera oficjalna prognoza gospodarcza dla Białorusi na 2020 r. cytowana przez portal Chartia97. Niska wydajność jest w całej białoruskiej gospodarce, ale najwolniej pracuje sektor państwowy. Wydajność w białoruskich firmach prywatnych jest o 1,5 raza wyższa niż w państwowych i o 2,2 niż w komunalnych.

- Taka sytuacja ciągnie się od czasów Związku Sowieckiego, kiedy to ludzie sowieccy pracowali na poziomie 40 proc. wydajności Amerykanów. Przy czym wtedy wydajność w ZSRR w najbardziej rozwiniętych sektorach jak chemiczny czy petrochemiczny była równa amerykańskiej. Teraz i to zostało utracone - ocenia ekonomista Leonid Zajko.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem
Gospodarka
Grecja wyleczyła się z trwającego dekadę kryzysu. Są dowody