Konstytucja biznesu, uszczelnienie systemu podatkowego (na czele z VAT), obniżka CIT dla małych przedsiębiorców oraz atrakcyjna ulga na badania i rozwój wraz z tzw. innovation box – to najczęściej wskazywane przez pytane przez „Rzeczpospolitą" organizacje pracodawców sukcesy w polityce gospodarczej czterech ostatnich lat. Jednak długa była również lista minusów, w tym działań, które – utrudniając polskiej gospodarce wykorzystanie dobrej koniunktury na świecie – mogą stać się dla niej kulą u nogi w przyszłości.
Do najbardziej uciążliwych zaliczono „legislacyjną gorączkę", czyli zbyt dużą liczbę nierzadko słabo dopracowanych i represyjnych regulacji.Obniżało to stabilność otoczenia gospodarczego, uderzając w inwestycje, szczególnie te prywatne, których słabość przedsiębiorcy wskazują jako jedną z porażek rządu.
Wpływ koniunktury
Pomimo tych minusów, w swojej ocenie polityki gospodarczej PiS pięć czołowych organizacji biznesowych: Business Centre Club, Konfederacja Lewiatan, Polska RadaBiznesu, Pracodawcy RP i Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, okazało się znacznie mniej surowych niż dziennikarze „Rzeczpospolitej". Były też w tej ocenie dość zbliżone (najczęściej przyznając rządowi 3+ albo 4-) i zaznaczały jednocześnie, że zdecydowanie wyższa ocena należy się polskiej gospodarce.
Zdaniem Wojciecha Kostrzewy, prezesa Polskiej Rady Biznesu, który politykę rządu ocenia na 3+, polska gospodarka, która szybko rośnie dzięki pomyślnemu cyklowi koniunkturalnemu w kraju i za granicą, zasługuje na 4+. Jak zaznacza Marek Goliszewski, prezes Business Centre Club (który rządowi wystawił 3+), na dobre parametry gospodarki – poza dobrą koniunkturą zagraniczną – wpłynęła także pracowitość przedsiębiorców, jednorazowe dochody państwa i duża imigracja zarobkowa.
Sukces w walce o podatek VAT
Najwyżej, bo na pełną czwórkę, ocenił politykę gospodarczą ostatnich czterech lat Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Zwraca uwagę, że rządowi udało się zrealizować jeden z celów, który postawił sobie na początku kadencji – w ciągu ostatnich czterech lat doszło do wyraźnego wzrostu zamożności Polaków. Przeciętny miesięczny rozporządzalny dochód na osobę wzrósł o 22 proc., przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 15 proc., zaś wyjątkowo silny w ostatnich latach wzrost gospodarczy zaczął być wyraźniej odczuwalny przez większą grupę osób.