#RZECZoBIZNESIE: Andrzej Jankowski: Koronawirus to kryzys w komfortowych warunkach

Życzyłbym wszystkim, żeby kryzysy odbywały się w tak komfortowych warunkach jak teraz - mówi Andrzej Jankowski, znany jako Captain Andy, żeglarz, mówca motywacyjny, pisarz i podróżnik, gość programu Michała Niewiadomskiego.

Aktualizacja: 19.03.2020 14:12 Publikacja: 19.03.2020 11:48

#RZECZoBIZNESIE: Andrzej Jankowski: Koronawirus to kryzys w komfortowych warunkach

Foto: tv.rp.pl

Gość wykorzystując analogie żeglarskie opowiedział jak przygotować się na sztorm, którym jest koronawirus i go przetrwać.

- Dobrze jest przygotować się przed sztormem. Jakbyśmy spojrzeli ile ludzie przeżyli w XX wieku, to jesteśmy w cudownej sytuacji. To są typowe rzeczy, część naszego życia - mówił Jankowski.

- Nie musimy wymyślać jak się przygotować. Jeszcze 2 miesiące temu, niezależnie od koronawirusa, opowiadałem znajomemu, żeby kupił sobie dużo zgrzewek wody do domu. Na jachcie rumu i wody nie może zabraknąć. On się wtedy ze mnie śmiał. Jeśli człowiek nie ma wody na jachcie, to umiera – dodał.

Gość podkreślił, że trzeba spokojnie zastanowić się, co jest potrzebne. - Cieszę się, że Polacy pobiegli do sklepów. Może na stałe wprowadzą takie myślenie pt. „a co będzie, jak zabraknie prądu". Jak jest dobrze nie myślimy o zapasach. Może koronawirus nas tego nauczy – zaznaczył.

Jak przeżyć sztorm

Według Jankowskiego podstawą przetrwania jest stan umysłu i pozytywne nastawienie.

- Najważniejsza jest psychika. Kiedyś człowiek zamarzł w samochodzie, w którym się zamknął. Tylko tam było 15 stopni Celsjusza. On był tylko przekonany, że jest strasznie zimno - przypomniał Jankowski.

- Są ludzi, którzy przepłynęli cały dzień w wodzie, która się nie nadawała do siedzenia w niej 3 minut. Podstawą jest psychika i zrozumienie, że to część naszego życia. Życzyłbym wszystkim, żeby kryzysy odbywały się w tak komfortowych warunkach jak teraz. Pozytywną energię należy brać z szacunku do tego, że żyjemy – tłumaczył.

- Jak już jest sztorm, dobre poczucie humoru i dystans bardzo pomaga. Wszystkie nasze kłopoty są po prostu śmieszne – dodał.

Jankowski zaznaczył, że jeżeli sztorm będzie dłuższy, sama psychika nie wystarczy, liczą się umiejętności. - Na takie rzeczy trzeba się przygotowywać latami. Nie jest tak, że przeżyjemy wszystko w górach, na morzu, w biznesie czy życiu, tylko dlatego, że mamy dużo optymizmu. Kiedy jest spokój trzeba się przygotować – stwierdził.

Nauczki z kryzysu

Gość podkreślił, że nie ma ważniejszej nauki z koronawirusa niż przygotowanie.

- Każdy żeglarz ma specjalną torbę, można to przenieść na dom, gdzie znajduje się kilkadziesiąt przedmiotów, które mają zapewnić przetrwanie na wiele dni. Od wody, poprzez kompasy i noże, kończąc na mapie morskiej i telefonie satelitarnym. Warto popatrzeć na swoje mieszkania pod kątem „co się stanie, jak mi wyłączą wodę, prąd, internet, gaz". To jest technologia i czasami może się popsuć. Starajmy się zrozumieć, że w tych sytuacjach można przeżyć i przygotujmy się przed. Zazwyczaj nie mamy ani świeczek i zapałek. Prawie nikt nie ma gaśnicy, a jak firanka się pali to płaczemy. Najbliższe dni, to doskonały moment, żeby przejrzeć swoje mieszkanie czy samochód - tłumaczył Jankowski.

Gość wykorzystując analogie żeglarskie opowiedział jak przygotować się na sztorm, którym jest koronawirus i go przetrwać.

- Dobrze jest przygotować się przed sztormem. Jakbyśmy spojrzeli ile ludzie przeżyli w XX wieku, to jesteśmy w cudownej sytuacji. To są typowe rzeczy, część naszego życia - mówił Jankowski.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem
Gospodarka
Grecja wyleczyła się z trwającego dekadę kryzysu. Są dowody