GPW: kupujący opadli z sił

Przez większą cześć środowych notowań WIG20 świecił na zielono.

Publikacja: 21.12.2016 16:44

GPW: kupujący opadli z sił

Foto: Bloomberg

Ostatnia godzina handlu przyniosła jednak zdecydowany atak niedźwiedzi, co spowodowało, że indeks blue chips zakończył dzień pod kreską. Również na Zachodzie więcej do powiedzenia mieli sprzedający.

Na starcie środowej sesji indeks grupujący największe krajowe spółki rósł o symboliczne 0,07 proc., do 1941 pkt. W kolejnych godzinach handlu przewaga kupujących była jeszcze większa, a WIG20 zyskiwał nawet 0,64 proc. i był na poziomie 1952 pkt. Tak wyraźnych wzrostów nie udał się jednak utrzymać do końca dnia. Sprzedający do ataku przystąpili w ostatniej godzinie handlu. Ostatecznie WIG20 stracił 0,6 proc. i zatrzymał się na poziomie 1927 pkt. Tym samym przerwana została seria trzech wzrostowych sesji z rzędu. Realizacja zysków nie powinna jednak nikogo dziwić, bowiem od początku grudnia indeks blue chips zyskał ponad 7 proc.

Cały dzień najsłabiej prezentowały się średnie spółki. mWIG40 zakończył dzień 0,9 proc. pod kreską. Z grona rynkowych średniaków najsłabiej wypadły akcje Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Inter Carsu i Pfleiderer Group.

Również na innych giełdach na Starym Kontynencie więcej do powiedzenia mieli sprzedający. W momencie zakończenia handlu na GPW spadki głównych indeksów na giełdach w Frankfurcie, Paryżu, Londynie i Mediolanie nie przekraczały 0,5 proc.

Mimo kiepskich nastrojów, na szerokim rynku nie brakowało spółek, które pozwoliły dobrze zarobić. W ciągu dnia nawet o ponad 18 proc. drożały akcje spółki Magna Polonia. Firma nie opublikowała jednak żadnego nowego komunikatu. Należy pamiętać, że w listopadzie walory funduszu zostały przecenione aż o 55 proc. W trakcie środowej sesji o ponad 11 proc. drożały również akcje Biomedu Lublin. Inwestorzy z entuzjazmem zareagowali na informację o tym, że wraz ze zmianami w zarządzie rozpoczęty został proces pozyskiwania inwestora w celu rozwoju spółki. Część uczestników rynku ma na uwadze, że lubelski producent szczepionek z kiepskim skutkiem inwestora poszukuje już od kilku kwartałów.

Jednym z antybohaterów środowej sesji był z kolei Serinus Energy. Spółka poinformowała o awarii elektrycznej pompy z odwiertu CS-3 na koncesji Chouesh Es Saida w Tunezji. W kiepskich nastrojach byli również posiadacze walorów Hyperiona i Krezusa, które potaniały odpowiednio o 18,4 proc. i 7,5 proc.

Ostatnia godzina handlu przyniosła jednak zdecydowany atak niedźwiedzi, co spowodowało, że indeks blue chips zakończył dzień pod kreską. Również na Zachodzie więcej do powiedzenia mieli sprzedający.

Na starcie środowej sesji indeks grupujący największe krajowe spółki rósł o symboliczne 0,07 proc., do 1941 pkt. W kolejnych godzinach handlu przewaga kupujących była jeszcze większa, a WIG20 zyskiwał nawet 0,64 proc. i był na poziomie 1952 pkt. Tak wyraźnych wzrostów nie udał się jednak utrzymać do końca dnia. Sprzedający do ataku przystąpili w ostatniej godzinie handlu. Ostatecznie WIG20 stracił 0,6 proc. i zatrzymał się na poziomie 1927 pkt. Tym samym przerwana została seria trzech wzrostowych sesji z rzędu. Realizacja zysków nie powinna jednak nikogo dziwić, bowiem od początku grudnia indeks blue chips zyskał ponad 7 proc.

Giełda
Krótkotrwałe nerwy na giełdach. Dino najmocniejsze w WIG20
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Giełda
Izraelski atak odwetowy zamieszał na rynkach
Giełda
Więcej niespodzianek w wynikach giełdowych firm
Giełda
Wiemy, które firmy audytorskie rozdają karty na giełdzie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Giełda
Świetny kwartał funduszy inwestycyjnych