Pierwsze minuty poniedziałkowego handlu w Warszawie przebiegają pod znakiem odrabiania strat po ubiegłotygodniowej korekcie. Pół godziny po starcie notowań indeks największych spółek WIG20 notowany był 0,4 proc. nad kreską.

Krajowe indeksy wspierają pozytywne nastroje na pozostałych europejskich rynkach akcji, gdzie w pierwszych minutach poniedziałkowego handlu inwestorzy zabrali się ochoczo do odkupywania przecenionych w trakcie poprzednich sesji akcji. W efekcie kolor zielony zdecydowania przeważa na giełdach Starego Kontynentu, choć o skala odbicia jest dość ograniczona. Inwestorzy wciąż żyją nadzieją że trwające negocjacje między USA i Chinami przyniosą długo wyczekiwane porozumienie , które zakończy wojnę handlową między tymi mocarstwami. Za takim scenariuszem zdają się przemawiać fatalne dane z Chin na temat handlu zagranicznego, które stawiają chińskie pod ścianą.

Poniedziałkowe zwyżki indeksów w Warszawie zawdzięczamy przede wszystkim odbiciu walorów KGHM, które zyskują mimo korekty na rynku miedzi, wywołanej słabymi danymi z chińskiej gospodarki. Kupujący pojawili się też na papierach LPP i JSW. Ponadto do łask inwestorów wróciły papiery większości banków. Z pozytywnych nastrojów nie skorzystały jedynie akcje PKO BP, PGE i Eurocashu.

Dobra passę kontynuują małe i średnie spółki. W poniedziałkowy poranek na szerokim rynku zdecydowanie przeważał kolor zielony.