Pierwsze godziny handlu w Warszawie nie wskazywały na spadkowy scenariusz. Wyraźna przewaga kupujących w początkowej fazie sesji dość szybko i sprawnie wyniosła WIG20 ponad 1 proc. w górę. Po południu nastąpił jednak zwrot akcji. Krajowe indeksy roztrwoniły wypracowaną zwyżkę, a w końcówce handlu inicjatywę na rynku przejęli sprzedający, spychając główne indeksy w strefę spadków. WIG20 finiszował ponad 0,6 proc. pod kreską.

Słabość krajowych indeksów kontrastowała z kolorem zielonym obecnym na pozostałych europejskich rynkach akcji, gdzie inwestorzy przejawiali dużo większą ochotę do zakupów. Zwyżkom przewodziły największe rozwinięte parkiety, gdzie zwyżki indeksów sięgały 2-3 proc. Optymizm na giełdach to w dużej mierze efekt postępów w walce z Covid-19. W największych europejskich krajach odnotowano dalszy spadek dziennej liczby zakażeń i zgonów. Poprawia się również sytuacja w Stanach Zjednoczonych, które są obecnie epicentrum choroby COVID-19 na świecie. Wiarę inwestorów podtrzymały plany odmrażania gospodarek ogłaszane przez kolejne kraje oraz rządowe programy pomocowe dla największych europejskich linii lotniczych.

W Warszawie największe spółki radziły sobie ze zmiennym szczęściem. Na celowniku kupujących znalazły się walory PGNiG i telekomów. Dobrą passę kontynuowały notowania CD Projektu, ustanawiając nowy rekord. Wycena giełdowa producenta gier zbliża się już do 36 mld zł, umacniając go na pozycji najbardziej wartościowej spółki z warszawskiej giełdy. Przeciwwagą były dla nich mocno przecenione akcje PKN Orlen i większości banków. Chętnie pozbywano się też papierów CCC i JSW.

Pozytywne nastroje zdominowały handel w segmencie spółek o mniejszej kapitalizacji, gdzie w przewadze były drożejące walory. Zdecydowanie największym powodzeniem cieszyły się akcje XTB. W odpowiedzi na skokowy wzrost zysków za I kwartał kurs spółki wystrzelił o ponad 35 proc., czemu towarzyszyły dużo wyższe niż zwykle obroty.