Gość przypomniał, że lęki gnębią Polaków po historii z OFE. - PPK to zupełnie inna historia, chcemy, żeby się ich nie bali - mówił Marczuk.
- Gdyby pojawił się pomysł na przejęcie tych pieniędzy przez państwo, oznaczałoby to to samo, co nacjonalizacja naszych lokat w bankach czy nieruchomości. Oczywiście jest to możliwe, ale oznaczałoby wywrócenie do góry nogami całego porządku – dodał.
Marczuk zaznaczył, że w OFE nigdy nie mieliśmy możliwości skorzystania ze zgromadzonych pieniędzy.
- W PPK mamy możliwość w każdej chwili zwrotu tych pieniędzy. Najlepiej dotrwać do 60 roku życia, gdyż wypłata jest wtedy najbardziej korzystna – podkreślił gość.
- W PPK sami decydujemy jak odebrać pieniądze. Poza tym w ustawie o PPK mamy zapis, że są to prywatne pieniądze każdego z nas. Różnice w stosunku do OFE są fundamentalne – dodał.