Przed dwoma laty nagrodą tą uhonorowana została „Ida” Pawła Pawlikowskiego. W tym roku nie ma polskiego filmu w najlepszej dziesiątce. Znalazły się w niej:
„As I Open My Eyes” Leyli Bouzid (Franccja/Tunezja/Belgia/Zjednoczone Emiraty Arabskie)
„A Syrian Love Story” Seana McAllistera (Wielka Brytania)
„Letters from War” Ivo Ferreira (Portugalia)
„Wojna” Tobiasa Lindholma (Dania)