Reklama
Rozwiń

Jerzy Surdykowski: Najtrudniejsze przed nami

Z okazji chwalebnych rocznic nie mówi się o konkretach.

Aktualizacja: 27.03.2017 22:24 Publikacja: 27.03.2017 20:45

Jerzy Surdykowski: Najtrudniejsze przed nami

Foto: Fotorzepa

Dlatego w Rzymie, świętując 60-lecie Unii Europejskiej, okrągłymi zdaniami przywoływano niebudzące sprzeciwu wartości i odwoływano się do wzniosłych idei. Takie były zarówno przemówienia papieża, unijnych przywódców z Donaldem Tuskiem na czele, jak i zgodnie przyjęta deklaracja 27 państw. Piekło zaczyna się, gdy z bezpiecznej wysokości idei trzeba zejść na ziemię realiów.

A trzeba to zrobić pilnie nie tylko dlatego, że już za chwilę zaczną się mozolne rokowania w sprawie Brexitu. Nade wszystko dlatego, że Unia w obecnym kształcie musi się rozpaść albo przynajmniej wylądować na mieliźnie. Jej głównym i najtrudniejszym do rozwiązania problemem nie są nawet uchodźcy i terroryzm, ale to, co miało być jej chlubą, czyli euro.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Tylko spokój może nas uratować
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Grok z kapustą, czyli sztuczna inteligencja Krzysztofa Bosaka
felietony
Wolfgang Münchau pokazuje coraz większy problem liberałów
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Polska wyciąga właściwe wnioski z rosyjsko-ukraińskiej wojny dronowej
Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama