Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 06.09.2020 11:45 Publikacja: 05.09.2020 00:01
Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński
Aby ujrzeć rzecz w jej właściwym wymiarze, warto zobaczyć ją w kontekście. Oto przez trzy miesiące na akceptację czekał ambasador Republiki Federalnej Niemiec Arndt Freytag von Loringhoven. Konwencja wiedeńska o stosunkach dyplomatycznych mówi o agrément w art. 4.: „1. Państwo wysyłające powinno się upewnić, że osoba, którą zamierza akredytować jako szefa misji w państwie przyjmującym, otrzymała agrément tego państwa. 2. Państwo przyjmujące nie jest zobowiązane do podania państwu wysyłającemu przyczyn odmowy agrément”. Oczekiwania na agrément przez trzy miesiące to o wiele dłużej niż zwykle w przypadku krajów, z którymi mamy normalne, a nawet bliskie relacje. Przyznał to poniekąd nowy szef MSZ, pan minister Zbigniew Rau: „Może rzeczy dość długo się przeciągały, ale takie rzeczy się zdarzają” – powiedział. Sęk w tym, że ekstremalnie rzadko.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Kazanie bp. Wiesława Meringa podczas pielgrzymki Radia Maryja obfitowało w mocne słowa. Sęk w tym, że jego najba...
Donald Trump był gotowy pójść na daleko idące ustępstwa w sprawie Ukrainy. Ale to już przeszłość. Prezydent USA...
Wiadomości o wielkich zamówieniach Berlina dla niemieckiego przemysłu zbrojeniowego wywołały u nas falę niekiedy...
Polityka generować będzie coraz większe emocje, a już dziś są olbrzymie (przynajmniej w mediach tożsamościowych...
Nie dziwi mnie, że to akurat Konrad Berkowicz i Krzysztof Bosak z Konfederacji – bo to partia darwinizmu społecz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas