- Globalne ocieplenie jest czymś realnym. To coś, co nam zagraża - powiedziała Merkel w nagranym już orędziu, które zostanie wyemitowane we wtorek wieczorem.
Kanclerz Niemiec dodała, że rosnąca średnia temperatura na Ziemi i problemy wywoływane przez globalne ocieplenie, są spowodowane działaniami człowieka.
- Więc musimy zrobić wszystko, co w ludzkiej mocy, aby poradzić sobie z tym wyzwaniem. To wciąż możliwe - podkreśliła.
- Mając 65 lat jestem w wieku, który sprawia, że osobiście nie doświadczę wszystkich konsekwencji zmian klimatu, które będą mieć miejsce, jeśli politycy nie zaczną działać - stwierdziła Merkel i dodała, że to "nasze dzieci i wnuki będą musiały żyć z konsekwencjami tego, co zrobimy, albo czego nie zrobimy dziś".
- Dlatego z całych sił staram się zapewnić, by Niemcy miały swój wkład - ekologicznie, gospodarczo i społecznie - w opanowaniu zmian klimatycznych - podkreśliła.
Merkel wezwała też Niemców, aby zaczęli myśleć nieszablonowo o wyzwaniach wywołanych globalnym ociepleniem.
- Aby to zrobić musimy zrobić więcej niż dotychczas, by myśleć w nowy sposób, opuścić znane nam ścieżki, być gotowym na robienie nowych rzeczy i zdeterminowanym, by działać szybciej z wiarą, że to może przynieść sukces - i musi przynieść sukces jeśli pokolenie dzisiejszych młodych ludzi i ich potomków ma być w stanie żyć w dobrobycie na tej Ziemi - podsumowała.