NSA: dyrektor szkoły może odroczyć obowiązek szkolny dziecka wbrew woli jednego z rodziców

Dyrektor szkoły może odroczyć obowiązek szkolny dziecka wbrew woli jednego z rodziców – orzekł sąd.

Aktualizacja: 14.12.2016 10:53 Publikacja: 14.12.2016 06:58

NSA: dyrektor szkoły może odroczyć obowiązek szkolny dziecka wbrew woli jednego z rodziców

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

Obowiązek szkolny dziecka powinno się odraczać na zgodny wniosek matki i ojca. Jeżeli tylko jeden z rozwiedzionych rodziców sprawujących opiekę złoży wniosek, zostaną złamane przepisy proceduralne. Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego nie oznacza to jednak, że decyzja dyrektora szkoły będzie błędna.

Konflikt trudny dla dziecka

W sprawie małej Oliwii rozpatrywanej we wtorek przez NSA rozwiedzeni rodzice ewidentnie nie mogli dojść do porozumienia dotyczącego edukacji córki. Matka dziewczynki złożyła wniosek do dyrektora szkoły podstawowej, w której obwodzie mieszkała, o odroczenie obowiązku szkolnego. Przedłożyła opinię poradni psychologiczno-pedagogicznej, uzasadniającą takie postępowanie. Dyrektor odroczył więc obowiązek nauki.

Ojciec nie zgadzał się z tą decyzją. Postarał się więc o opinię niepublicznej poradni, z której wynikało, że dziewczynka jest gotowa do pójścia do pierwszej klasy. Odwołał się do kuratora oświaty, który uchylił zaskarżoną decyzję i nakazał dyrektorowi wziąć pod uwagę opinie obu poradni. Dyrektor dał jednak wiarę opinii przedłożonej przez matkę i znów odroczył obowiązek szkolny dziewczynki. Sprawa ponownie trafiła do kuratora, a potem kolejno do wojewódzkiego i Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Prawidłowa decyzja

NSA oddalił skargę ojca. Uznał, że decyzja dyrektora szkoły odraczająca obowiązek szkolny była prawidłowa.

– Artykuł 16 ust. 3 ustawy o systemie oświaty zawiera normę proceduralną i materialnoprawną. Przepis ten został naruszony jedynie w części proceduralnej, ponieważ ustawa wymaga zgodnego wniosku obojga rodziców – uzasadniał Jan Tarno, sędzia NSA.

Dodał jednak, że dyrektor szkoły był umocowany do wydania decyzji. Opinia przedłożona przez matkę zawierała szerszy materiał dowodowy. Wydano ją na podstawie obserwacji dziecka w warunkach przedszkolnych. Zawierała zarówno diagnozę psychologiczną, jak i pedagogiczną dziecka. Uwzględnia też jego sytuację rodzinną.

NSA podkreślił również, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie słusznie wziął pod uwagę postanowienie sądu powszechnego.

Obok postępowania administracyjnego toczyło się bowiem postępowanie przed sądem rejonowym. Ojciec starał się o zgodę na to, by sam, bez zgody matki, mógł wybrać podstawówkę dla córki. Chciał, by chodziła do szkoły sportowej. Sąd opiekuńczy wyraził jednak zgodę na kontynuację edukacji przedszkolnej przez Oliwię z pominięciem zgody ojca.

Jak podkreślają prawnicy zajmujący się sprawami rodzinnymi, sądy często muszą rozstrzygać o sprawach związanych z edukacją dzieci po rozwodzie ich rodziców.

– Wybór szkoły należy do tzw. istotnych spraw dziecka. O drobnych każdy z rodziców może decydować samodzielnie. Jednak o istotnych rodzice posiadający władzę rodzicielską powinni decydować razem, co często okazuje się trudne – tłumaczy Zofia Kołakowska-Halbersztadt, adwokat z kancelarii BDK Legal.

Sygnatura akt: I OSK 85/16

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: k.wojcik@rp.pl

Obowiązek szkolny dziecka powinno się odraczać na zgodny wniosek matki i ojca. Jeżeli tylko jeden z rozwiedzionych rodziców sprawujących opiekę złoży wniosek, zostaną złamane przepisy proceduralne. Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego nie oznacza to jednak, że decyzja dyrektora szkoły będzie błędna.

Konflikt trudny dla dziecka

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona