Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowało projekt rozporządzenia w sprawie zmian dotyczących indywidualnego nauczania dzieci i młodzieży. HFPC zwróciła się do Minister Anny Zalewskiej o wycofanie powyższej zmiany przepisów, gdyż te rozwiązania są niezgodne m.in. z obowiązującymi standardami edukacji włączającej.

Projekt zakłada, że nauczanie indywidualne nie będzie mogło odbywać się częściowo w szkole, jak to miało miejsce dotychczas.  Jest to krzywdząca zmiana dla dzieci, zwłaszcza długotrwale nauczanych indywidualnie, gdyż prowadzi do ich niepotrzebnej i szkodliwej izolacji społecznej - uważa Fundacja. Przepis przewidujący uczestniczenie dzieci "w miarę możliwości" w uroczystościach szkolnych czy rewalidacji nie zrekompensuje strat, jakie dzieci poniosą w związku z nowym rozwiązaniem.

HFPC wierzy w dobre intencje minister Anny Zalewskiej podkreślając, że nie jest pierwszym ministrem, który chce wyeliminować nadużycia w tej kwestii. Jak wyjaśnia MEN w uzasadnieniu projektu obecnie nauczaniem indywidualnym obejmuje się nie tylko uczniów napotykających trudności w w funkcjonowaniu szkolnym nie wynikające ze stanu zdrowia, ale także uczniów sprawiających po prostu trudności wychowawcze czy napotykających na trudności w uczeniu się konkretnych przedmiotów oraz uczniów niepełnosprawnych, których trudności wynikały z niedostosowania środowiska szkolnego do ich potrzeb np. barier architektonicznych, braku wykwalifikowanej kadry, niewłaściwych metod kształcenia.

- Zgadzamy się, że trudności wychowawcze, bariery architektoniczne czy brak wykwalifikowanej kadry nie powinny być podstawą orzeczenia w sprawie nauczania indywidualnego. Nadużycia należy eliminować. Nie powinno to jednak oznaczać pozbawienia dzieci możliwości realizacji części zajęć szkolnych wspólnie z rówieśnikami. To jak przysłowiowe wylanie dziecka z kąpielą - napisano w liście HFPC.