Brudziński do Mosbacher: Czekamy na Pani obronę chrześcijan

"Z nadzieją czekamy na kolejny list, tym razem w obronie mordowanych chrześcijan, zamykanych w więzieniach działaczy ProLife, wyrzucanych z pracy i prześladowanych ludzi cytujących Biblię" - napisał na Twitterze polityk PiS Joachim Brudziński, kierując swój wpis do ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher, jednej z sygnatariuszek listu dyplomatów wspierających środowisko LGBT

Aktualizacja: 28.09.2020 13:08 Publikacja: 28.09.2020 09:33

Brudziński do Mosbacher: Czekamy na Pani obronę chrześcijan

Foto: European Union 2019 - Source : EP/ Thierry ROGE

"Prawa człowieka są uniwersalne i wszyscy, w tym osoby LGBTI, mają prawo w pełni z nich korzystać" - napisali w liście ambasadorzy 50 państw i organizacji, wyrażając jednocześnie uznanie dla pracy tych osób, które walczą o zapewnienie środowisku LGBT należnych im praw.

(Pełna treść listu)

Na gest dyplomatów zareagowało polskie MSZ wpisem wiceministra Pawła Jabłońskiego, który napisał na Twitterze, że resort "w pełni zgadza się z przesłaniem zawartym w liście", a "polskie prawo w równym stopniu chroni wszystkich ludzi: nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym ani gospodarczym – z jakiejkolwiek przyczyny".

List ambasadorów skomentował również europoseł PiS i wiceprezes tej partii. Swój wpis na Twitterze adresował do ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher.

"My w Polsce również się zgadzamy. Dlatego z nadzieją czekamy na kolejny list, tym razem w obronie mordowanych chrześcijan, zamykanych w więzieniach działaczy, wyrzucanych z pracy i prześladowanych ludzi cytujących Biblię, ludzi poddawanych wbrew swej woli eutanazji" - napisał Brudziński.

Brudziński oczekuje też, że podpisani pod listem ambasadorzy zabiorą głos w sprawie "agresji i nienawiści przedstawicieli środowisk LGBTI", które jego zdaniem wymierzone są "w ludzi którzy zgodnie z Polską konstytucją uważają, że małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety".

Polityk oczekuje też, że ambasador Mosbacher weźmie w obronę pracowników chrześcijańskich poradni rodzinnych, które "zmuszane są  do oddawania sierot do adopcji parom homoseksualnym" oraz osoby "z krzyżem na piersi", których obsługi odmawiają restauracje prowadzone przez "Aktywistów LGBT".

Polityk domaga się też wzięcia w obronę stewardess zwalnianych z pracy za noszenie krzyżyka oraz "potępienia chuliganerii atakującej na ulicach działaczy ProLife".

"Czekamy z nadzieją, że 50 ambasadorów nie będzie powtarzało fake newsów o strefach wolnych od LGBT" - kończy Brudziński.

"Prawa człowieka są uniwersalne i wszyscy, w tym osoby LGBTI, mają prawo w pełni z nich korzystać" - napisali w liście ambasadorzy 50 państw i organizacji, wyrażając jednocześnie uznanie dla pracy tych osób, które walczą o zapewnienie środowisku LGBT należnych im praw.

(Pełna treść listu)

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?