Rosyjski przywódca wybrał okres Bożego Narodzenia i Nowego Roku, aby aż pięciokrotnie zarzucić naszemu krajowi poparcie dla polityki Hitlera przed 1 września 1939 r. Liczył, że działające na zwolnionych obrotach administracje państw zachodnich nie zdobędą się na żadną reakcję. A nawet że część opinii publicznej w Europie nabierze wątpliwości, czy Moskwa nie ma trochę racji.
Jednak w poniedziałek po południu ambasador Niemiec w Polsce Rolf Nikel napisał na Twitterze: „Stanowisko rządu federalnego jest jasne: pakt Ribbentrop-Mołotow służył przygotowaniu zbrodniczej wojny napastniczej hitlerowskich Niemiec przeciw Polsce. ZSRR wspólnie z Niemcami uczestniczył w tym brutalnym podziale Polski”.
Dowiedz się więcej: Ambasador Niemiec reaguje na słowa Putina o Polsce
Nie tylko Berlin okazał się solidarny z Warszawą.
„Drogi Panie Putin, Hitler i Stalin kolaborowali przy rozpoczęciu drugiej wojny światowej. To jest fakt. Polska była ofiarą tego strasznego konfliktu” – napisała, również na Twitterze, ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher.