"Misja ambasadora Jo Song Gila dobiegła końca pod koniec listopada zeszłego roku, a on uciekł z dzielnicy dyplomatycznej na początku listopada" - powiedział reporterom jeden z południowokoreańskich parlamentarzystów po zamkniętym spotkaniu z przedstawicielami wywiadu Korei Płd. Nie podał jednak jednak żadnych szczegółów, dotyczących miejsca pobytu dyplomaty, ani nie powiedział, czy planuje on udać się do Korei Południowej.

Informacja została potwierdzona krótko po tym, jak południowokoreańskie media doniosły tego samego dnia, że Jo szuka azylu dla siebie i swojej rodziny. Powoływały się przy tym na nienazwane dyplomatyczne źródła w Seulu.

Według południowokoreańskiego dziennika "JoongAng Ilbo" ambasador Jo złożył wniosek o azyl w grudniu 2018 r. po tym, jak otrzymał rozkaz powrotu do Korei Północnej. Według gazety włoscy urzędnicy nie wiedzieli, co mają zrobić z wnioskiem, ale dyplomata został ukryty "w bezpiecznym miejscu".

Jo Song Gil jest uważany za syna lub zięcia jednego z najwyższych rangą urzędników w Korei Północnej. Na placówkę do Włoch został wysłany w październiku 2017 roku, po tym jak Włochy wyrzuciły ówczesnego ambasadora Mun Dzong Nama w proteście przeciwko testom nuklearnym reżimu Kim Dzonh Una, prowadzonym wbrew rezolucji ONZ.

Ostatnim tak wysokim rangą dyplomatą północnokoreańskim, który porzucił stanowisko, był w 2016 roku Thae Yong-ho, zastępca ambasadora w Londynie.