"Całkowicie lekceważąc porozumienie o zawieszeniu broni, które zobowiązało Rosję do wycofania swoich sił z terytorium Gruzji, Moskwa jeszcze wzmocniła swoją nielegalną obecność wojskową w terenie i nadal utrudnia wprowadzenie międzynarodowych porozumieć w sprawie bezpieczeństwa w regionach Abchazji i Cchinwali w Gruzji" - oceniło gruzińskie MSZ.

Resort dyplomacji wyraził też "wielką obawę", że sytuacja w zakresie bezpieczeństwa i praw człowieka w Abchazji i Osetii Południowej "uległa dalszemu pogorszeniu".

"Podczas gdy setki tysięcy przesiedleńców i uchodźców, wypędzonych ze swoich domów w wyniku kilku fal czystek etnicznych, wciąż pozbawione są prawa do bezpiecznego i godnego powrotu, Gruzini, którzy pozostali na okupowanych terytoriach, nadal są przedmiotem nasilonej dyskryminacji etnicznej" - zauważa MSZ.

Pomimo "ciągłych prowokacyjnych kroków Rosji", według Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Gruzja nadal angażuje się w pokojowy program rozwiązania konfliktu. MSZ dodało, że Gruzja w pełni przestrzega porozumienia o zawieszeniu broni z udziałem Unii Europejskiej "i wielokrotnie potwierdziła jednostronnie nieużywanie siły".

Ministerstwo wezwało Federację Rosyjską do przestrzegania zobowiązań międzynarodowych, w tym do wycofania uznania niepodległości Abchazji i Osetii Południowej.