Rozpatrzenie przez rząd projektu ustawy w sprawie OFE w tym tygodniu zapowiedział w weekend Jerzy Kwieciński, minister finansów, inwestycji i rozwoju. W poniedziałek późnym popołudniem nie było jeszcze wiadomo, na kiedy przeniesiono zaplanowane wcześniej na wtorek obrady. – Porządek obrad Rady Ministrów też nie jest w związku z tym jeszcze znany – usłyszeliśmy w KPRM.
Projekt ustawy, która ma rozwiązać problem OFE, przewiduje, że zgromadzone w nich pieniądze trafią na prywatne indywidualne konta emerytalne ich członków albo – jeśli ci wyrażą taką wolę – na ich konta w ZUS. Premier Mateusz Morawiecki mówi o „swoistej prywatyzacji pieniędzy zgromadzonych w OFE". Od pieniędzy, które z OFE trafią na IKE, rząd pobierze 15 proc. prowizji. Nazywa ją opłatą przekształceniową. – Gdyby tej opłaty nie było, pieniądze te byłyby uprzywilejowane wobec emerytur wypłacanych z ZUS, które są opodatkowane – tłumaczył to krótko premier Morawiecki. Pieniądze, które z OFE trafią do ZUS, będą opodatkowane przy wypłacie w ramach emerytury. Rząd przekonuje, że 15-proc. opłata pobrana przy przenoszeniu pieniędzy z OFE na IKE jest w przybliżeniu równa podatkowi dochodowemu, który w przyszłości, przy wypłacie emerytury, będzie pobrany od pieniędzy przeniesionych z OFE do ZUS. Pieniądze przeniesione na IKE będą podlegały dziedziczeniu, a te, które trafią do ZUS – nie. To dodatkowy wabik, który ma zachęcić członków OFE do pozostawienia pieniędzy na IKE.
Po konsultacjach społecznych projekt ustawy w sprawie OFE trochę się zmienił. Rząd chce, aby większość aktywów OFE trafiła na IKE. Analitycy policzyli, że zagrożeniem dla giełdy byłoby przeniesienie do ZUS już 12 proc. aktywów OFE. Tłumaczyli, że maksymalny udział akcji w portfelu Funduszu Rezerwy Demograficznej to 30 proc. Tymczasem na koniec 2018 r. część akcyjna w FRD wynosiła 3,3 mld zł, co już stanowiło 8 proc. portfela wartego 42 mld zł. Prawdopodobnie w odpowiedzi na to w nowej wersji projektu ustawy, która zlikwiduje OFE, próg, do wysokości którego środki FRD mogą być lokowane w akcje spółek notowanych na GPW oraz w obligacje, zostanie podniesiony z 30 do 50 proc. Ważną zmianą jest też obniżenie początkowego progu minimalnego zaangażowania w polskie akcje funduszy powstałych z przekształcenia OFE z 90 proc. do 80 proc. na koniec 2020 r. Termin przekształcenia otwartych funduszy emerytalnych został przy tym przesunięty z 21 lutego na 29 maja 2020 r.
Projekt ustawy w sprawie OFE czeka na decyzję rządu od lipca. Wydawało się, że Rada Ministrów będzie go chciała jak najszybciej skierować do parlamentu, by jak najwcześniej był gotowy. Tak się jednak nie stało.