Dane osobowe i sprzeciw na wykorzystywanie danych osobowych

W wielu przypadkach przedsiębiorca ma prawo wykorzystywać nasze dane osobowe. W szczególności dotyczy to bezpośrednich klientów danej firmy, gdy dane te są niezbędne do realizacji umowy lub służą zabezpieczeniu interesów administratora danych. Jednak nie oznacza to dowolności ich wykorzystywania.

Aktualizacja: 08.05.2016 09:31 Publikacja: 08.05.2016 09:20

Dane osobowe i sprzeciw na wykorzystywanie danych osobowych

Foto: 123RF

Niemal każdy z nas spotkał się z natarczywymi telefonami lub mailami z propozycją zawarcia kolejnej umowy na jakąś usługę lub zakup produktu. Często jest to wynikiem dobrowolnego podania danych osobowych, w tym danych kontaktowych. I o ile ich podanie jest zwykle niezbędne, jeżeli konsument chce się związać jakąś umową z przedsiębiorcą, to jednak nie musi się godzić na ich późniejsze wykorzystywanie w innych celach, w szczególności celach marketingowych.

Warto także podkreślić, a często można spotkać się tu z niezrozumieniem, że przedsiębiorca (administrator danych) nie zawsze potrzebuje naszej zgody na posługiwanie się danymi osobowymi. Ich przetwarzanie może być także legalne nawet wówczas, gdy firma taką zgodą nie dysponuje. Wystarczy bowiem, że spełniona jest choćby jedna z przesłanek wskazanych w art. 23 ustawy o ochronie danych osobowych.

W związku z tym wystarczy, że osoba, której dane dotyczą jest klientem przedsiębiorcy, a dane są niezbędne do jej wykonania lub nawet podjęcia działań zmierzających do tego (na żądanie klienta). Jeszcze inna przesłanka mówi o prawnie usprawiedliwionym celu przetwarzania danych, którym jest na przykład zabezpieczenie przyszłych roszczeń. Wystarczy sobie wyobrazić sytuację, w której klient dokonuje płatności w kilku lub kilkunastu ratach i są one rozłożone w czasie. Wydaje się naturalne, że przedsiębiorca będzie miał prawo w takim wypadku przetwarzać takie dane jak imię, nazwisko, adres zamieszkania na wypadek potrzeby egzekucji należności (gdy klient przestanie płacić).

To wszystko jednak nie oznacza, że przez cały ten czas, dopóki firma ma prawo przechowywać nasze dane, musimy się godzić na telefony i maile z nowymi propozycjami. Prawo daje bowiem możliwość wniesienia sprzeciwu wobec wykorzystywania danych osobowych w celach marketingowych.

Zgodnie bowiem z art. 32 ust 1 pkt 8, każdej osobie przysługuje prawo do kontroli przetwarzania danych, które jej dotyczą, zawartych w zbiorach danych, w tym prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania jej danych w przypadkach, wymienionych w art. 23 ust. 1 pkt 4 i 5, gdy administrator danych zamierza je przetwarzać w celach marketingowych lub wobec przekazywania jej danych osobowych innemu administratorowi danych.

Zgodnie z ust. 3, w razie wniesienia takiego sprzeciwu dalsze przetwarzanie kwestionowanych danych jest niedopuszczalne. Administrator danych może jednak pozostawić w zbiorze imię lub imiona i nazwisko osoby oraz numer PESEL lub adres wyłącznie w celu uniknięcia ponownego wykorzystania danych tej osoby w celach objętych sprzeciwem.

Najskuteczniej będzie złożyć taki sprzeciw na piśmie (choćby drogą elektroniczną). Jeżeli mimo jego złożenia, sytuacja wykorzystywania danych w celach marketingowych będzie się powtarzać, o sprawie należy powiadomić Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.

Niemal każdy z nas spotkał się z natarczywymi telefonami lub mailami z propozycją zawarcia kolejnej umowy na jakąś usługę lub zakup produktu. Często jest to wynikiem dobrowolnego podania danych osobowych, w tym danych kontaktowych. I o ile ich podanie jest zwykle niezbędne, jeżeli konsument chce się związać jakąś umową z przedsiębiorcą, to jednak nie musi się godzić na ich późniejsze wykorzystywanie w innych celach, w szczególności celach marketingowych.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona