Chińczycy mogą spokojnie szaleć w Makao

Władze Makao, największego na świecie ośrodka hazardu, wyjaśniły, że nie ograniczyły dziennego limitu gotówki wybieranej z bankomatów przez graczy z Chin

Publikacja: 11.12.2016 09:14

Dziennik „South China Morning Post" z Hongkongu podał powołując się na informatora z sektora finansowego, że urząd walutowy Makao (MAM) zmniejszy o połowę dzienny limit gotówki, jaką chińscy posiadacze kart UnionPay będą mogli wyjmować z bankomatów. Według dziennika, ta suma dla klientów największej w Chinach firmy wystawiającej karty bankowe zmaleje do 5 tys. pataka (626 dolarów).

Władze terytorium wyjaśniły jednak, że 5 tys. pataka wynosi limit jednorazowych operacji wyjmowania gotówki z bankomatów, a limity dzienny nie uległ zmianie. Międzynarodowy dział UnionPay także poinformował, że nie zmienił swej polityki wobec pobierania zagranicą gotówki kartami wystawionymi w kontynentalnych Chianch, dodał, że dzienny limit wynosi w dalszym ciągu 10 tys. juanów (1450 dolarów), a roczny 100 tys.

Akcje głównych firm inwestujących w hazard Malco Crown Entertainment, Las Vegas Sands i Wynn Resorts straciły ponad jedną dziesiątą z powodu całego zamieszania.

Bankomaty nie są głównym źródłem gotówki dla większości chińskich graczy, zwłaszcza tych którzy dużo stawiają. Wielu średniaków używa kart UnionPay do kupowania różnych towarów, potem zwracają je w sklepach, aby odzyskać gotówkę, którą tracą w kasynach.

Proceder ten zaniepokoił jednak inwestujących w sektor gier hazardowych, który w dalszym ciągu wraca do sił po długotrwałej kampanii walki z korupcją i ostentacyjnymi oznakami bogactwa podjętej przez prezydenta Xi Jinpinga. Miesięczne dochody terytorium z hazardu zaczęły rosnąc dopiero od sierpnia dzięki otwarciu nowych ośrodków, do których ściągają przypadkowi gracze.

Większa kontrola

Chiny nasilają działania mające wyhamować odpływ kapitału, analitycy nie przejęli się ostatnim incydentem w Makao, ale zwracają uwagę, że istnieją powody do zatroskania. — Nie można ignorować dalszych działań kontroli odpływu kapitału — stwierdził Chelsey Tam z Morningstar. Jego zdaniem, to może ograniczyć poprawę przychodów z hazardu w Makao w przyszłym roku.

Chiński urząd dewizowy sprawdza wszystkie transfery pieniędzy zagranicę od 5 mln dolarów, nasilił kontrolę większych operacji mimo uzyskanej wcześniej zgody na nie. W listopadzie juan spadł do poziomu najniższego od ponad 8 lat, a rezerwy dewizowe Chin zmalały do 3,05 bln dolarów, były najmniejsze od 6 lat

W modnym kasynie „Grand Lisboa" wszystko działało jednak normalnie, bo gracze i właściciele nie przestraszyli się możliwości ograniczenia wypłat gotówki z bankomatów, czym przejęli się inwestorzy. Właściciel jednego z miejscowych lombardów, który przedstawił się jako Cheung uważa, że działania władz nie rozwiążą problemu odpływu kapitału, bo w Chinach kwitną nielegalne kanały i banki strefy cienia. — Jaki jest sens ograniczeń tylko w Makao? Czy oni myślą, że Chińczycy wywożą swoje pieniądze tylko na Filipiny czy do Singapuru?

Dziennik „South China Morning Post" z Hongkongu podał powołując się na informatora z sektora finansowego, że urząd walutowy Makao (MAM) zmniejszy o połowę dzienny limit gotówki, jaką chińscy posiadacze kart UnionPay będą mogli wyjmować z bankomatów. Według dziennika, ta suma dla klientów największej w Chinach firmy wystawiającej karty bankowe zmaleje do 5 tys. pataka (626 dolarów).

Władze terytorium wyjaśniły jednak, że 5 tys. pataka wynosi limit jednorazowych operacji wyjmowania gotówki z bankomatów, a limity dzienny nie uległ zmianie. Międzynarodowy dział UnionPay także poinformował, że nie zmienił swej polityki wobec pobierania zagranicą gotówki kartami wystawionymi w kontynentalnych Chianch, dodał, że dzienny limit wynosi w dalszym ciągu 10 tys. juanów (1450 dolarów), a roczny 100 tys.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
Lepsze nastroje w niemieckiej gospodarce. Najgorsze już minęło?
Dane gospodarcze
Węgrzy znów obniżyli stopy procentowe
Dane gospodarcze
Mniejsza szara strefa. Ale rynku alkoholi to nie dotyczy
Dane gospodarcze
GUS: płace wciąż rosną. Z zatrudnieniem nie jest tak dobrze
Dane gospodarcze
Najnowsze dane z produkcji. Jest gorzej niż marcu