Firmy na potęgę ściągają pracowników z Ukrainy

Już prawie 40 proc. chce szukać kandydatów do pracy na Ukrainie. Rośnie też popyt nie tylko na robotników, ale i na pracowników średniego szczebla.

Aktualizacja: 16.02.2017 10:17 Publikacja: 16.02.2017 09:58

Firmy na potęgę ściągają pracowników z Ukrainy

Foto: Fotorzepa/Łukasz Solski

Najnowsze, styczniowe badanie agencji zatrudnienia Work Service wskazuje, że ubiegłoroczny rekord popytu na pracowników ze Wschodu, w tym głównie z Ukrainy może zostać w tym roku pobity – w VII edycji „Barometru Rynku Pracy" prawie czterech na dziesięciu badanych pracodawców zgłasza chęć wypełnienia wolnych miejsc pracy (wakatów) imigrantami zarobkowymi z Ukrainy. Wśród dużych firm zatrudniających ponad 250 osób, takie plany ma niemal połowa uczestników badania. W poprzedniej edycji barometru, w III kw. ub roku, zamiar ściągnięcia pracowników z Ukrainy zgłaszało nieco mniej, bo 38 proc. badanych.

- Pomimo ubiegłorocznego, rekordowego napływu cudzoziemców, polski rynek nie został nasycony, a zapotrzebowanie na pracowników będzie nadal rosnąć. W tym roku zapowiadane jest uruchomienie nowych procesów inwestycyjnych, a biorąc pod uwagę prognozowaną kontynuację spadków bezrobocia, możemy spodziewać się dalszego wzrostu imigracji do Polski – mówi Maciej Witucki, prezes Work Service dodając, że całe sektory gospodarki miałyby duże trudności z ciągłością realizacji zamówień bez udziału pracowników zza granicy.

Wyraźne niedobory kadrowe występują n.p. w produkcji - tam niemal 56 proc. pracodawców deklaruje chęć zatrudniania cudzoziemców. Pracodawcy z branży handlowej i usługowej rozważają rekrutacje pracowników z Ukrainy odpowiednio w 39 proc. i 34 proc. przypadków.

Według najnowszych, potwierdzonych już danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, w 2016 r. polscy pracodawcy złożyli w powiatowych urzędach pracy ponad 1,3 mln oświadczeń o zamiarze zatrudnienia pracowników ze Wschodu, o ponad 67 proc., więcej niż rok wcześniej. 96 proc. z nich dotyczyło planów zatrudnienia Ukraińców. Choć ponad połowa oświadczeń zakładała sprowadzenie pracowników do prac prostych, to widać też wzrost popytu na fachowców i specjalistów.

Ten trend potwierdza także badanie Work Sevice, gdzie do ponad 11 proc. wzrósł odsetek pracodawców, którzy chcą zatrudnić pracowników średniego szczebla (jesienią ub. roku było to nieco ponad 8 proc.).

- W ostatnich miesiącach obserwujemy nowy trend związany z chęcią zatrudniania pracowników z Ukrainy na stanowiska wymagające kwalifikacji. Z naszych badań wynika, że rekrutacje na pracowników średniego szczebla stanowią już dziś ponad 28 proc. zgłaszanego zapotrzebowania na kandydatów zza granicy – podkreśla Marek Śliwiński, dyrektor Linii Biznesowej Ukraina w Work Service.

Wskazuje też na związane z tym trendem wyzwania; w sytuacji, gdy większość pracowników ze wschodu przyjeżdża na podstawie uproszczonej procedury oświadczeń, na okres 6-miesięczny, to wypełnienie wykwalifikowanych wakatów będzie wyraźnie trudniejsze.

- W wielu przypadkach jest to zbyt krótki czas zatrudnienia, aby wejść na specjalistyczne stanowisko, a możliwości przedłużenia zatrudnienia na podstawie zezwolenia na pracę są dość ograniczone ze względów biurokratycznych – wyjaśnia Śliwiński.

Według niego, w Polsce mamy do czynienia z modelem imigracji komplementarnej, a więc wchodzeniem pracowników zza granicy na nieobsadzone miejsca pracy. W rezultacie Ukraińcy uzyskują co najmniej minimalne wynagrodzenie, czyli takie, jakie jest przewidziane dla Polaków i często mają również zapewnione pozapłacowe świadczenia (benefity.

- Oznacza to, że zatrudnienie obcokrajowców przestaje być optymalizacją kosztową, a staje się koniecznością wynikającą z niedoborów kadrowych wśród Polaków – podsumowuje Marek Śliwiński.

Najnowsze, styczniowe badanie agencji zatrudnienia Work Service wskazuje, że ubiegłoroczny rekord popytu na pracowników ze Wschodu, w tym głównie z Ukrainy może zostać w tym roku pobity – w VII edycji „Barometru Rynku Pracy" prawie czterech na dziesięciu badanych pracodawców zgłasza chęć wypełnienia wolnych miejsc pracy (wakatów) imigrantami zarobkowymi z Ukrainy. Wśród dużych firm zatrudniających ponad 250 osób, takie plany ma niemal połowa uczestników badania. W poprzedniej edycji barometru, w III kw. ub roku, zamiar ściągnięcia pracowników z Ukrainy zgłaszało nieco mniej, bo 38 proc. badanych.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
GUS: PKB bez niespodzianek
Dane gospodarcze
Konsumenci ruszą do sklepów? Coraz wiekszy optymizm
Dane gospodarcze
Inflacja w marcu wyższa, niż sądzono. GUS podał nowe dane. Co drożeje najbardziej?
Dane gospodarcze
Wzrost gospodarczy Chin silniejszy od prognoz. Ale ożywienie pozostaje kruche
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Dane gospodarcze
EBC nadal gotowy do cięcia stóp w czerwcu. „Mamy teraz trend dezinflacyjny”