Tegoroczna malejąca liczba cudzoziemców ubiegających się o ochronę międzynarodową jest kontynuacją trendu z 2017 r. Wówczas wnioski w tej sprawie złożyło prawie 728,5 tys. osób, czyli o ok. 44 proc. mniej niż w 2016 r. W ostatnich miesiącach głównymi krajami pochodzenia wnioskodawców były niezmiennie Syria, Afganistan, Irak, Pakistan i Nigeria.

Czytaj także: Ukraińcy muszą czekać na zezwolenie na pobyt w Polsce

W pierwszej połowie tego toku, o ok. 15 proc. wzrosła natomiast liczba tzw. wniosków kolejnych, które stanowiły ok. 10 proc. wszystkich spraw. Oznacza to, że ok. 31,5 tys. osób przebywało już na terytorium UE i po raz kolejny ubiegało się o udzielenie ochrony międzynarodowej. Byli to głównie obywatele Kosowa, Serbii i Rosji.

Do końca czerwca 2018 r. kraje UE wydały w pierwszej instancji 313,7 tys. decyzji ws. ochrony międzynarodowej. Decyzje pozytywne stanowiły ok. 32 proc. wszystkich rozstrzygnięć – w analogicznym okresie ubiegłego roku było to ok. 42 proc. Najczęściej ochronę międzynarodową przyznawano obywatelom Syrii (86 proc.), Erytrei (83 proc.) oraz bezpaństwowcom (60 proc.).

Istotnym wskaźnikiem obrazującym obciążenie urzędów migracyjnych państw członkowskich w zakresie prowadzenia spraw azylowych są dane dotyczące trwających postępowań. Według stanu na koniec czerwca, ok. 420 tys. spraw było w trakcie rozpatrywania na etapie pierwszej instancji – o ok. 143 tys. mniej niż w czerwcu 2017 r. Trend malejący jest więc także zauważalny w tym zakresie. Należy jednak pamiętać, że przed organami II instancji lub sądami toczą się również postępowania odwoławcze, w przypadku otrzymania przez cudzoziemca decyzji negatywnej.