Badania publikowane w ostatnich tygodniach nie pozostawiają cienia wątpliwości: ciężka postać choroby spowodowanej wirusem SARS-CoV-2 może uszkadzać mózg podobnie jak płuca.

– Badania wskazują, że obecność koronawirusa w układzie nerwowym powoduje, iż uszkodzenie dotyczy nie tylko nabłonka dróg oddechowych czy drobnych naczyń krwionośnych, ale także komórek nerwowych i włókien nerwowych, czyli głównych elementów struktury mózgu. Badania obrazowe pokazują, że w niektórych przypadkach mózg wygląda jak sito. Nie tylko płuca obsiane są białymi plamami stanowiącymi ogniska uszkodzenia – mówił podczas debaty z okazji Światowego Dnia Chorego prof. Marcin Wojnar, kierownik Katedry i Kliniki Psychiatrycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Do ogólnego ciężkiego stanu organizmu zainfekowanego SARS-CoV-2 dołączają się zaburzenia świadomości, a po ich ustaniu utrzymują się długotrwałe problemy z pamięcią, kojarzeniem i funkcjami intelektualnymi. Prof. Wojnar dodał, że aby układ nerwowy się zregenerował, potrzeba często wielu tygodni lub miesięcy, a czasem nie dochodzi do jego pełnej regeneracji.

Może to tłumaczyć objawy, na jakie skarży się wiele osób, które przechorowały Covid-19, takie jak mgła mózgowa czy kłopoty z koncentracją.