Minister zapowiedział, że decyzje, dotyczące zmian w obostrzeniach, zostaną ogłoszone ogłoszone we wtorek lub najpóźniej w środę. - Należy się spodziewać, że te ograniczenia dotkną tych, którzy od weekendu będą do Polski wracali - dodał, odnosząc się do planów wprowadzenia obowiązku okazania na granicy negatywnego wyniku testu na koronawirusa także przez osoby podróżujące prywatnie. Do tej pory test na Covid-19 trzeba było przedstawić tylko przy wjeździe do Polski transportem zbiorowym.

- Chcemy, aby takie osoby, które wjeżdżają do Polski, musiały wykazać się negatywnym testem w kierunku koronawirusa. Oczywiście, jeżeli takiego testu nie mają, będą musiały odbywać kwarantannę. Drugim rozwiązaniem, o którym rozmawialiśmy, to było rozwiązanie, które dotyczy rezygnacji z możliwości zastępowania masek przez przyłbice bądź chusty, bądź takie namiastki maseczki. I trzecie - takie odnoszące się do sytuacji regionalnej - zapowiedział szef resortu zdrowia.

Adam Niedzielski ostrzegł, że „pierwszy raz od dłuższego czasu w ujęciu tygodniowym mamy przyrost zajętych łóżek o ponad 800”. - Wcześniej mieliśmy do czynienia z taką tendencją, że ta liczba zajętych łóżek zdecydowanie malała. Widzimy też bardzo dynamiczne wzrosty, jeśli chodzi o zlecenia na wymazy, które są wykonywane przez podstawową opiekę zdrowotną. I to nie są przyrosty rzędu kilku, kilkunastu procent, tylko ponad 20 procent - zwrócił uwagę.

Minister ocenił też, że „w marcu przekroczymy wydolność trzech-czterech milionów szczepień”. - Potem, jak sytuacja będzie się korzystnie rozwijała, myślę, że do jesieni jesteśmy w stanie zaszczepić 60-70 proc. dorosłej populacji, czyli ponad 20 milionów osób - stwierdził Adam Niedzielski.