Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że w ciągu ostatnich pięciu dni w województwie mazowieckim testy stwierdziły obecność nowego koronawirusa u 6 232 osób. Z uwagi na ograniczoną liczbę miejsc w szpitalach część polityków wyrażała obawy o wydolność systemu ochrony zdrowia. ""Wszystkie respiratory na Mazowszu zajęte! Gdzie są rządowe rezerwy? Dlaczego ich jeszcze nie uruchomiono? Czy naprawdę nikt w rządzie nie monitoruje sytuacji?" - napisał w mediach społecznościowych prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Media opisały także sprawę członka garwolińskiego zespołu ratownictwa medycznego. Zakażony koronawirusem mężczyzna z powodu braku miejsc nie otrzymał pomocy w szpitalach zakaźnych. Gdy w końcu został przyjęty w Garwolinie, na ratunek było już za późno, mężczyzna zmarł. Sprawa ma być wyjaśniona.
Czytaj także: Nie było miejsca w szpitalu dla zakażonego kierowcy karetki. Będą kontrole
Mazowiecki Urząd Wojewódzki wydał oświadczenie dotyczące bazy łóżek dla pacjentów z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem SARS-CoV-2.
"W ciągu ostatnich 2 dni Wojewoda Mazowiecki wydał m.in. decyzje o zwiększeniu liczby łóżek respiratorowych w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA do 100 oraz wydał decyzje o utworzeniu 100 łóżek dla pacjentów z potwierdzonym zakażeniem wirusem SARS-CoV-2 w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego SKDJ Lindleya oraz 200 łóżek w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym im. Tytusa Chałubińskiego" - czytamy w tekście zapewniającym, że decyzje są wydawane w uzgodnieniu z Mazowieckim Oddziałem Wojewódzkim NFZ oraz dyrekcjami szpitali.
Według MUW, według stanu na 18 października w województwie mazowieckim są 1 493 łóżka przeznaczone do leczenia pacjentów chorych na COVID-19 - 900 zajętych 593 wolne, w tym 34 łóżka respiratorowe. "Ich rezerwy są i będą sukcesywnie uruchamiane. Nieprawdziwe są rozpowszechniane informacje o braku respiratorów" - oświadczył Urząd.