W ostatnim czasie w Polsce wzrasta liczba dziennych zakażeń koronawirusem. W tygodniu od 3 do 9 sierpnia potwierdzono 4 897 nowych przypadków SARS-CoV-2, co oznacza prawie 28-proc. wzrost w porównaniu z poprzednim tygodniem. W sobotę odnotowano najwyższy dobowy przyrost liczby zakażeń (843) od początku epidemii w naszym kraju.
W związku z sytuacją rząd zdecydował o wprowadzeniu kolejnych obostrzeń na terenie 19 powiatów, w których wzrost liczby przypadków na 10 tys. mieszkańców jest najwyższy.
Czytaj także: Tydzień pandemii: W Polsce trzykrotnie więcej nowych zakażeń niż we Włoszech
W rozmowie z Polsat News kierownik Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych w szpitalu MSWiA w Warszawie prof. Andrzej Fal prognozował, że "problemy z wirusem pewnie będą coraz większe". Zwrócił uwagę, że w obliczu braku szczepionki na koronawirusa i leku na COVID-19 jedyną metodą obrony przed zakażeniem, a w konsekwencji chorobą, jest rozsądek, czyli noszenie maseczek ochronnych, dezynfekcja oraz zachowywanie dystansu.
Prof. Fal, dyrektor Instytutu Nauk Medycznych UKSW podkreślił, że wiedza na temat SARS-CoV-2 i COVID-19 jest wciąż relatywnie mała. - Jeżeli popatrzymy na zakaźność i umieralność w Wuhan w pierwszym okresie, spojrzymy na północne Włochy, Hiszpanię, północną Europę i potem Stany Zjednoczone to wygląda, jakby to był zupełnie inny wirus, o zupełnie innej dynamice - zaznaczył.