Chorobę trzylatka - postać dymieniczą dzumy - potwierdzono podczas badań przesiewowych, które przeprowadzono po stwierdzeniu niewyjaśnionej śmierci kilku szczurów w jednej z wiosek.

Kilka dni wcześniej lokalne władze potwierdziły plagę tych gryzoni.

Zdiagnozowanie trzylatka było utrudnione, bo dziecko przyjmowało antybiotyk. Przebieg choroby jest w jego przypadku łagodny, a chłopiec jest jak dotąd jedynym pacjentem, u którego potwierdzono dżumę.

Władze okręgu Minghai w prowincji Junnan zaapelowały do mieszkańców, by zasięgnęli porady lekarza, jeśli mieli kontakt z martwymi zwierzętami i zaobserwowali u siebie niepokojące objawy, np. gorączkę.

To trzeci zgłoszony przypadek dżumy w Chinach - dwa wcześniejsze zgłoszono w lipcu i w sierpniu w Mongolii Wewnętrznej.