Zadłużenie państwa mocno wzrosło

Choć budżet notuje nadwyżki, resort finansów zaciągnął w I kwartale aż 30 mld zł długu.

Publikacja: 21.05.2018 21:00

Zadłużenie państwa mocno wzrosło

Foto: Adobe Stock

Na koniec I kwartału tego roku zadłużenie Skarbu Państwa sięgnęło 958,1 mld zł i było wyższe o 29,6 mld zł niż na koniec 2017 r. – wynika z poniedziałkowego komunikatu Ministerstwa Finansów.

To spory przyrost, największy w ostatnich latach. Dla porównania w 2017 r. w tym okresie dług zwiększył się o 12 mld zł (a w całym roku udało się go nawet zredukować), w 2016 r. – o 23,8 mld zł, a w 2015 r. – o 26,5 mld zł. Ciekawe też, że budżet na razie nie potrzebuje zewnętrznego finansowania, bo w marcu w kasie państwa utrzymywała się nadwyżka (3,1 mld zł).

Według wyjaśnień resortu finansów nie ma jednak powodów do obaw o tempo narastania długu. Jego przyrost w pierwszych miesiącach wynika bowiem przede wszystkim z prefinansowania przyszłych potrzeb pożyczkowych. Potrzeby takie pojawią się wcześniej czy później, trzeba więc zabezpieczyć odpowiednie środki (limit deficytu w tegorocznej ustawie budżetowej wyniósł 41,5 mld zł). W maju resort finansów miał już sfinansowane 57 proc. potrzeb pożyczkowych na 2018 r. Poza tym, według wstępnych szacunków, w kwietniu zadłużenie Skarbu Państwa spadnie do 940 mld zł i będzie już „tylko" o 20 mld zł wyższe niż na koniec 2017 r.

Wracając do zadłużenia po marcu, warto zaznaczyć, że udział długu w walutach obcych wzrósł do 30,7 proc. (o 0,1 pkt proc. więcej w porównaniu z końcem 2017 r.). To trochę wbrew strategii zarządzania długiem, która zakłada obniżenie udziału papierów emitowanych w zagranicznych walutach do poziomu poniżej 30 proc. Wzrost to po części efekt osłabienia się złotego (co zwiększyło zadłużenie o 1,6 mld zł), po części też sprzedaży nowych obligacji w euro (2,4 mld euro).

Z kolei udział inwestorów zagranicznych w portfelu papierów krajowych spadł w ciągu trzech miesięcy o 0,8 pkt proc., do 50,1 proc. To efekt nieco mniejszego zaangażowania inwestorów z różnych krajów, głównie z Norwegii (spadek portfela w ciągu kwartału wyniósł 4,1 mld zł) oraz z USA (minus 1,3 mld zł). Za to inwestorzy z Wielkiej Brytanii zwiększyli swoje zaangażowanie o 2,9 mld zł, z Japonii o 1 mld zł, a z Hongkongu o 1,1 mld zł.

W budżecie państwa na obsługę zadłużenia zarezerwowano 30,7 mld zł i wiele wskazuje, że w tym roku nie uda się zaoszczędzić na tej pozycji (w 2017 r. oszczędności wyniosły ok. 1 mld zł), m.in. ze względu na to, że ostatnie tygodnie to wzrost rentowności polskich obligacji.

Na koniec I kwartału tego roku zadłużenie Skarbu Państwa sięgnęło 958,1 mld zł i było wyższe o 29,6 mld zł niż na koniec 2017 r. – wynika z poniedziałkowego komunikatu Ministerstwa Finansów.

To spory przyrost, największy w ostatnich latach. Dla porównania w 2017 r. w tym okresie dług zwiększył się o 12 mld zł (a w całym roku udało się go nawet zredukować), w 2016 r. – o 23,8 mld zł, a w 2015 r. – o 26,5 mld zł. Ciekawe też, że budżet na razie nie potrzebuje zewnętrznego finansowania, bo w marcu w kasie państwa utrzymywała się nadwyżka (3,1 mld zł).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budżet i podatki
Ponad 24 mld zł dziury w budżecie po I kwartale. VAT w górę, PIT dołuje
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Budżet i podatki
Francja wydaje ciągle za dużo z budżetu
Budżet i podatki
Minister finansów: Budżet wygląda całkiem dobrze
Budżet i podatki
Polacy zmienili nastawienie do podatków. Zawinił Polski Ład
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Budżet i podatki
Unijne rygory fiskalne zablokują inwestycje