Michel Barnier, unijny negocjator Brexitu, przedstawił w środę szczegółowy mandat na pierwszą fazę negocjacji z Brytyjczykami. W obecnej wersji spełnia on wszystkie postulaty Polski, bo stawia Brytyjczykom żądania maksimum. Jeśli chodzi o prawa obywateli, to postuluje, żeby prawo do stałego pobytu na obecnych zasadach było przyznawane wszystkim, którzy są już w Wielkiej Brytanii lub przybędą do niej przed dniem Brexitu, który obecnie jest planowany na 29 marca 2019 roku.
Mowa tam jest o stałym pobycie dla rezydentów i ich rodzin, dostępie do rynku pracy, edukacji, służby zdrowia. Prawo to miałoby przysługiwać obywatelom do końca życia i być gwarantowane przez UE pod kontrolą unijnego Trybunału Sprawiedliwości. Dotyczyć to ma 3,2 mln obywateli Unii obecnie przebywających w Wielkiej Brytanii i 1,2 mln Brytyjczyków obecnie przebywających w UE oraz nieznanej liczby tych, którzy uzyskali prawo do stałego pobytu w przeszłości, ale z niego nie skorzystali, lub nabędą je w przyszłości. Pod warunkiem, że przyjadą do Wielkiej Brytanii przed 29 marca 2019 roku. To zgodne z polskimi postulatami. Polaków jest na Wyspach blisko milion.