Geoffrey Cox oświadczył, że według umowy bez porozumienia z Unią Europejską nie ma "środków zgodnych z prawem międzynarodowym" dotyczących opuszczenia irlandzkiego mechanizmu ochronnego (backstop).

Prokurator generalny ocenił, że dodatkowe zapisy, uzgodnione w ostatniej chwili w Strasburgu przez Theresą May, "zmniejszają ryzyko, że Zjednoczone Królestwo może zostać bezterminowo i bezwiednie zatrzymane" w ramach backstopu, jeżeli rozmowy na temat przyszłych stosunków obu stron nie przyniosły efektu z powodu "złej wiary" ze strony UE .

Jego zdaniem jednak "ryzyko prawne pozostaje niezmienione", że gdyby Wielka Brytania w przyszłości nie doszła do finalnego porozumienia z UE w sprawie backstopu, nawet bez "złej wiary", ale "po prostu z powodu trudnych do pogodzenia różnic", to "sytuacja ta miałaby miejsce". "Zjednoczone Królestwo miałoby - o ile podstawowe okoliczności pozostałyby takie same - brak zgodnych z prawem międzynarodowym sposobów wyjścia z ustaleń protokołu, z wyjątkiem zawarcia porozumienia".

Opinia Coxa postrzegana jest jako kluczowa dla stanowiska niezdecydowanych parlamentarzystów. Eksperci postrzegają komunikat prokuratora jako przesłankę zapowiadającą wysoką porażkę Theresy May we wtorkowym głosowaniu ws. nowego porozumienia o brexicie.