Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zadeklarował w niedzielę, że w czwartek „osobiście będzie czekał” na Władimira Putina w Turcji, dodając: „Spodziewam się, że Putin również przyjedzie do Turcji. Osobiście. I mam nadzieję, że tym razem nie będzie szukał wymówek, dlaczego nie może tego zrobić”.
Swojej obecności nie wykluczył także prezydent USA Donald Trump. – Spotkanie Rosji i Ukrainy w czwartek jest bardzo ważne. Bardzo mocno nalegałem, żeby się odbyło. Myślę, że te rozmowy mogą doprowadzić do dobrych rzeczy – powiedział Trump w Białym Domu. – Obaj przywódcy mają tam być – dodał. – Myślałem o przylocie. Nie wiem, gdzie będę w czwartek. Mam tyle spotkań, ale myślałem o tym, żeby tam polecieć. Jest taka możliwość – przekazał.
Czytaj więcej
Prezydent USA Donald Trump powiedział, że nadchodzące rozmowy między Rosją a Ukrainą w Stambule m...
Negocjacji Ukrainy z Rosją. Czy Władimir Putin przyleci do Turcji?
Głos w sprawie negocjacji w Turcji zabrał kanclerz Niemiec Friedrich Merz. Zapowiedział, że brak postępów spowodowany stanowiskiem Kremla może doprowadzić do zaostrzenia sankcji. – Czekamy na decyzję prezydenta Rosji Władimira Putina i zgadzamy się, że jeśli w tym tygodniu nie nastąpią rzeczywiste postępy, będziemy współpracować na szczeblu europejskim w celu znacznego zaostrzenia sankcji – powiedział Merz.
– Będziemy przyglądać się innym obszarom, takim jak sektor energetyczny, a także rynek finansowy – zapowiedział.