Fitness jak elektrownia

Centra handlowe to coraz częściej wybierana lokalizacja dla klubów fitness. Pierwsze punkty mają już urządzenia do ćwiczeń, które produkują prąd.

Publikacja: 04.12.2019 21:00

Fitness jak elektrownia

Foto: Adobe Stock

W polskich centrach handlowych działa już 115 klubów fitness, podczas gdy kin w takich lokalizacjach jest 125. To dla wielu operatorów coraz ciekawsza lokalizacja na otwieranie nowych centrów fitness, których nasycenie w centrach handlowych jest u nas jednym z najwyższych w regionie – wynika z raportu firmy Colliers International. Firma podaje, że właśnie kina i kluby fitness zdecydowanie dominują, jeśli chodzi o ofertę rozrywkową i usługową w galeriach handlowych, a w Polsce widać to doskonale.

Nowe formaty

To także potwierdzenie, że rynek ma potencjał i rozwija się w wielu kierunkach, w ostatnich latach widać zdecydowany zwrot w stronę półki premium. Kluby z ofertą dla najbardziej wymagających klientów już się na polskim rynku pojawiają, jak Holmes Place, teraz wchodzi na niego również amerykański Orangetheory Fitness. – W ciągu 12 miesięcy od debiutu marki w Polsce otworzyliśmy dwa studia w Warszawie – mówi Maciej Turowski, prezes Orangetheory Fitness Polska. – W naszych planach na najbliższe lata jest otwarcie w sumie 30 klubów w największych miastach Polski, gdzie widzimy zainteresowanie konsumentów alternatywnymi rozwiązaniami fitness – dodaje.

Jak podkreśla, przez prawie dekadę polski rynek rozwijał się przede wszystkim w oparciu o koncepcję otwartej siłowni typu big-box, a głównym wyróżnikiem sieci była cena karnetu, co zapoczątkowało wyścig cen w dół. – Jednak dziś konsumenci poszukują i potrzebują czegoś innego. To personalizacja, kameralna, ciepła, niemal rodzinna atmosfera, wyjątkowość formuły, w jakiej odbywa się aktywność fizyczna – mówi.

Na świecie trend na ofertę premium także widać, ale nikt nie jest skazany na sukces, co pokazała choćby klapa sieci Hard Candy, firmowanej przez Madonnę. Pierwsze lokale ruszyły w 2010 r., później pojawiały się na całym świecie, aby stopniowo zacząć znikać.

W Polsce także takie scenariusze miały miejsce, po latach rozwoju z hukiem upadła sieć Gymnasion, wówczas zdecydowany lider polskiego rynku. Korzystanie z usług fitness jest coraz popularniejsze, to element zdrowego stylu życia, co widać po nowych trendach w żywieniu czy także spędzaniu wolnego czasu. Według raportu Deloitte z salonów, których na koniec ub.r. było już w Polsce ponad 2,7 tys., korzysta blisko 3 mln Polaków.

Prąd z siłowni

Opcją dla wielu salonów są także nowe generacje urządzeń do ćwiczeń, które przy okazji produkują także energię elektryczną, wykorzystując wysiłek włożony przez ćwiczących. Takie urządzenia ma w ofercie firma SportsArt, a zainteresowanie linią ECO-POWR rośnie.

– Nasza linia jest stworzona z myślą o świadomych zarządcach i klientach klubów sportowych, którzy poważnie traktują kwestie ochrony środowiska. To doskonałe rozwiązanie dla siłowni, klubów fitness czy hoteli, które chcą realizować politykę zrównoważonego rozwoju – podaje firma SportsArt. – Korzystanie z naszych urządzeń pozwala nie tylko na znaczne ograniczenie kosztów zużycia energii elektrycznej, ale także może stać się ważnym argumentem w walce o coraz bardziej wymagającego klienta klubu – dodaje.

Ogółem liderem w Europie pod względem liczby członków pozostaje niemiecka sieć McFit, doskonale znana też w Polsce. W 2018 r. miała aż 2 mln klientów, o ponad 200 tys. więcej niż rok wcześniej. Na drugiej pozycji znalazł się holenderski Basic-Fit z 1,84 mln klubowiczów, a tuż za nim brytyjski PureGym z ponad 1 mln osób.

– To głównie niskokosztowe sieci fitness odpowiadają za przyrost klubowiczów. Klienci oczekują od sieci coraz wyższej jakości przy zachowaniu istotnej presji na obniżkę cen – wyjaśnia w raporcie Szymon Pankowski, menedżer, ekspert Grupy Sportowej Deloitte.

Polski rynek Fitness wart już 4 mld zł

Na tyle ocenia go w swoim raporcie firma Deloitte. Z jej opracowania wynika, że na koniec 2018 r. klubów fitness było w Polsce 2,5 tys. Z usług takich klubów korzysta zaledwie 8 proc. mieszkańców Polski, co pokazuje, jak duże perspektywy rozwoju ma branża.

Wartość europejskiego rynku fitness w 2018 roku wyniosła 27,2 mld euro, czyli o 3,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Niemal dwie trzecie tej liczby stanowią przychody wygenerowane w pięciu krajach: Niemczech, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech oraz Hiszpanii. Pierwsza dziesiątka największych rynków fitness w rankingu, z Polską na siódmym miejscu, ma ponad 80 proc. udziałów w całości przychodów. Łącznie w 2018 roku z ofert klubów fitness korzystało 62,2 mln Europejczyków w porównaniu z 60 mln osób w 2017 roku. Wielkość rynku fitness największych 18 krajów europejskich wzrosła o 3,3 proc. od 2017 roku, osiągając w roku 2018 przychody w wysokości 25,6 mld euro.

W polskich centrach handlowych działa już 115 klubów fitness, podczas gdy kin w takich lokalizacjach jest 125. To dla wielu operatorów coraz ciekawsza lokalizacja na otwieranie nowych centrów fitness, których nasycenie w centrach handlowych jest u nas jednym z najwyższych w regionie – wynika z raportu firmy Colliers International. Firma podaje, że właśnie kina i kluby fitness zdecydowanie dominują, jeśli chodzi o ofertę rozrywkową i usługową w galeriach handlowych, a w Polsce widać to doskonale.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Przemysł szuka miejsc, gdzie można taniej produkować
Biznes
Kaucyjne kontrowersje. Ministerstwo uwierzyło na słowo przyznając licencję
Biznes
Rząd PiS obiecał miliardy na Izerę. Chiński partner może porzucić projekt
Biznes
Skarbówka ściągnęła z TVN wysoką karę KRRiT za reporaż o Karolu Wojtyle
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Biznes
Sieci 5G w Polsce zrównały zasięg