Biznes broni się przed koronawirusem

Z dnia na dzień powiększa się grupa przedsiębiorstw, które wprowadzają specjalne procedury, by ograniczyć ryzyko zachorowań na Covid-19.

Aktualizacja: 11.03.2020 05:08 Publikacja: 10.03.2020 20:00

Biznes broni się przed koronawirusem

Foto: Bloomberg

– Od środy część pracowników przechodzi na pracę zdalną, a we wtorek podjęto decyzję, by zapewnić dodatkowy sprzęt, tak by w kolejnych dniach więcej osób mogło pracować z domu – mówi „Rzeczpospolitej" Andrzej Kulik, dyrektor Departamentu Analiz Rynkowych i Komunikacji w Grupie Kaczmarski. Dodatkowo wrocławskie biuro firmy zostanie podzielone na dwie strefy, będzie też zamknięte firmowe bistro, a bezpośrednie spotkania mają być na razie zastąpione telekonferencjami.

Czytaj także: Emilewicz: Firmy mogą odroczyć płatności VAT, PIT, CIT i ZUS

To nie jest odosobniony, ale typowy już przykład zwiększonej ochrony, po którą sięga coraz więcej firm. O ile jeszcze do niedawna pracodawcy ograniczali się do rozmieszczenia w biurach i zakładach pracy środków dezynfekujących i instrukcji dotyczących zachowania szczególnej higieny, o tyle w ostatnich dniach wraz z rosnącą liczbą zachorowań mnożą środki bezpieczeństwa.

Boom zdalnej pracy

Kolejni pracownicy dostają maile z zaleceniem, by w miarę możliwości pracowali z domu i nie przychodzili do pracy, o ile nie jest to konieczne. Tym bardziej że coraz więcej firm decyduje się też na telekonferencje zamiast bezpośrednich spotkań – dodaje Krzysztof Inglot, prezes agencji zatrudnienia Personnel Service.

Jak ocenia Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, co najmniej 2,5 mln pracowników pracuje w branżach, które – jak np. IT czy usługi finansowe – bez większych problemów mogą przestawić się na zdalną pracę.

Biorąc zaś pod uwagę, że również w budownictwie czy przemyśle jest sporo tzw. białych kołnierzyków, zasięg zdalnej pracy może być teraz znacznie większy. – Szczególną ochroną objęliśmy osoby z grupy wysokiego ryzyka, 65+, którym zaproponowaliśmy możliwość pracy zdalnej – twierdzi Piotr Chęciński, dyrektor Departamentu Komunikacji Korporacyjnej w KGHM Polska Miedź, gdzie uruchomiana jest też specjalna infolinia dla pracowników.

Pracodawcy na świecie idą w ślady czołowych spółek technologicznych, takich jak Alphabet, Apple, Facebook i Microsoft, które zaapelowały do pracowników, by w najbliższych dniach, o ile jest to możliwe, pracowali z domu, i wprowadziły ograniczenia dotyczące podróży służbowych.

Premia i na L4

W ponad 500 firmowych salonach Apple'a zdalna praca nie jest możliwa, ale i tam szefowie mają ograniczać liczbę załogi, dostawiając w zamian pojemniki z płynami dezynfekującymi. W Polsce sieci handlowe i zakłady produkcyjne wysyłają przeziębionych pracowników na L4 i zawieszają programy premiujące 100 proc. obecność w pracy. Np. sieć handlowa Netto ogłosiła, że w najbliższym czasie zwolnienia chorobowe pracowników nie będą miały wpływu na ich uznaniowe premie frekwencyjne.

Tomasz Dudek, dyrektor zarządzający agencji zatrudnienia OTTO Work Force Polska, podkreśla, że poza standardowymi procedurami (które coraz częściej obejmują też dodatkową codzienną dezynfekcję powierzchni wspólnych firm, w tym np. barierek czy klamek) jego agencja wprowadziła dodatkowo dzienne raportowanie stanu zdrowia pracowników administracyjnych i tymczasowych. – W raporcie ujmowane są wszystkie przypadki z objawami grypopochodnymi – wyjaśnia Dudek. – Uczuliliśmy pracowników salonów, aby stosowali się do zaleceń głównego inspektora sanitarnego, zrezygnowaliśmy ze spotkań w większym gronie i wstrzymane zostały wszystkie delegacje zagraniczne – wylicza Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska. Podobne zasady wprowadzono w Netii, ale Karol Wieczorek, rzecznik telekomu przyznaje, że firma rozważa wprowadzenie mocniejszych środków zaradczych, takich jak telepraca dla wszystkich. Na razie pracownicy mają unikać spotkań zewnętrznych i kłaść większy nacisk na zasady higieny.

Bez delegacji

Nowym standardem w biznesie stają się ograniczenia podróży służbowych (szczególnie zagranicznych) i udziału w konferencjach. Pracownicy wracający z delegacji zwykle są kierowani do pracy w domu.

– Nie odwołujemy na razie odgórnie wszystkich wyjazdów służbowych, ale ograniczamy je do minimum. Jeśli to możliwe, zastępujemy je telekonferencjami. Ograniczamy też naszą obecność na wydarzeniach branżowych – informuje biuro prasowe Echo Investment. – Jeżeli epidemia szybko się nie skończy, pod znakiem zapytania staną wszystkie imprezy pracownicze: grille, spotkania czy festyny integracyjne. Wirus może zabrać pracodawcom to narzędzie miękkiego HR – dodaje Krzysztof Inglot.

– Od środy część pracowników przechodzi na pracę zdalną, a we wtorek podjęto decyzję, by zapewnić dodatkowy sprzęt, tak by w kolejnych dniach więcej osób mogło pracować z domu – mówi „Rzeczpospolitej" Andrzej Kulik, dyrektor Departamentu Analiz Rynkowych i Komunikacji w Grupie Kaczmarski. Dodatkowo wrocławskie biuro firmy zostanie podzielone na dwie strefy, będzie też zamknięte firmowe bistro, a bezpośrednie spotkania mają być na razie zastąpione telekonferencjami.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Diesel, benzyna, hybryda? Te samochody Polacy kupują najczęściej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
Konsument jeszcze nie czuje swej siły w ESG
Materiał partnera
Rośnie rola narzędzi informatycznych w audycie
Materiał partnera
Rynek audytorski obecnie charakteryzuje się znaczącym wzrostem
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał partnera
Ceny za audyt będą rosły