Polskie firmy nie chcą inwestować za granicą

Zaledwie 9 proc. eksporterów znad Wisły planuje w latach 2020–2021 bezpośrednie inwestycje poza granicami kraju. I boją się wychodzić poza Europę.

Aktualizacja: 28.02.2020 07:17 Publikacja: 27.02.2020 21:00

Polskie firmy nie chcą inwestować za granicą

Foto: Adobe Stock

Skumulowana wartość polskich bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) wyniosła na koniec 2018 r. 28,5 mld dolarów. W regionie Europy Środkowo-Wschodniej nie jesteśmy liderem: więcej inwestują za granicą mniejsze od nas kraje: Czechy oraz Węgry.

Z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego, do którego dotarła „Rzeczpospolita", wynika, że wartość czeskich BIZ sięgnęła w 2018 r. 34,8 mld dol., natomiast węgierskich – 29 mld dol.

Czytaj także: Mniej inwestycji z zagranicy w Polsce, ale za większe pieniądze

Ekspansja największych

Choć polski eksport rósł do tej pory w szybkim tempie – w 2018 r. jego wartość sięgnęła 223,6 mld euro, a w 2019 r. – 238,5 mld euro, tylko nieliczne polskie firmy wychodzą za granicę z inwestycjami. Z badań Polskiego Instytutu Ekonomicznego, przeprowadzonych razem z Głównym Urzędem Statystycznym na grupie 600 polskich eksporterów (ostatnie badanie przeprowadzono w październiku 2019 r.), wynika, że na realizację BIZ decydują się głównie duże przedsiębiorstwa, mające co najmniej 250 pracowników, w większości eksportujące co najmniej połowę produkcji. Firmy średnie i małe w zdecydowanej większości ograniczają się do inwestycji na krajowym rynku.

– W naszych badaniach ankietowych odsetek firm, które nie inwestują za granicą, od lat utrzymuje się na poziomie 91–93 proc. – informuje Janusz Chojna, kierownik zespołu handlu zagranicznego Polskiego Instytutu Ekonomicznego. W roku 2010, a więc w okresie kryzysu gospodarczego, odsetek nieinwestujących poza Polską eksporterów wzrósł nawet do 97 proc. W 2019 r. inwestowało za granicą zaledwie 10 proc. ankietowanych przedsiębiorców. Teraz zapowiada się kolejny słabszy okres: tylko 9 proc. zapytanych eksporterów poinformowało, że zaplanowali realizację inwestycji zagranicznych w latach 2020–2021.

– Tak mała liczba firm inwestujących za granicą może tylko martwić. Inwestycje zagraniczne potwierdziłyby ich siłę. Nie korzystamy z efektu skali, jaki dałaby ekspansja – mówi Paweł Tynel, partner EY.

Firmy, które nie inwestują, tłumaczą się brakiem takiej potrzeby (68 proc. wskazań) lub przekonują, że zagranicznej ekspansji nie przewiduje strategia ich grupy kapitałowej. Natomiast coraz mniejszym ograniczeniem okazuje się brak pieniędzy. Jeśli w latach 2007–2008 miało to znaczenie dla ok. jednej dziesiątej przedsiębiorców, to w roku 2014 już tylko dla jednej piątej. – W ostatnich dwóch badaniach odsetek wskazań nieco wzrósł: w 2017 r. do 6 proc., a w 2019 r. do 7 proc., jednak nie na tyle, by jednoznacznie stwierdzać, że sytuacja finansowa przedsiębiorstw uległa pogorszeniu – stwierdza Janusz Chojna.

W kraju czują się bezpieczniej

W opinii ekspertów Krajowej Izby Gospodarczej brak zainteresowania inwestowaniem za granicą może wynikać z wielkości polskiego rynku: pozwala ona rozwijać się krajowym przedsiębiorstwom do rozmiarów znacznie większych, niż byłoby to możliwe w innych krajach regionu, np. w Czechach lub na Węgrzech. Stąd późniejsza potrzeba ekspansji. Ponadto wielu polskich producentów działa w ramach międzynarodowych grup kapitałowych, dzięki którym mogą rozwijać skalę swojej działalności, nie wychodząc poza kraj.

Tymczasem inwestycje zagraniczne dają firmom szanse nie tylko na pozyskanie nowych klientów. – To możliwość poprawy efektywności, transfer technologii i dobrych praktyk, integracja z globalną gospodarką czy dostęp do know-how – wyliczała Ewa Małyszko, prezes PFR TFI, w raporcie „Polskie inwestycje zagraniczne" opublikowanym przed czterema miesiącami przez PwC Advisory.

Obecnie w wielu krajach, zwłaszcza tych z zachodniej części Europy, pojawia się coraz więcej okazji do przejęć. Jest to związane z nasilaniem się problemów z sukcesją w firmach rodzinnych. Według ocen Krajowej Izby Gospodarczej, lepsze jest także nastawienie do polskich inwestorów, a oni sami mają większe zasoby finansowe i umiejętności organizacyjne, by takie okazje wykorzystać.

Europa nie powinna wystarczać

Eksperci podkreślają jednak konieczność dywersyfikacji kierunków inwestycji. Według PIE na koniec 2018 r. aż 90 proc. polskich BIZ ulokowanych było w Europie. Z kolei w latach 2020–2021 63 proc. planowanych przez polskie przedsiębiorstwa inwestycji zagranicznych ma być zlokalizowanych w Unii Europejskiej.

Teraz problemem dla rozwijania ekspansji może być jednak nadchodzące spowolnienie w gospodarce. W dodatku globalny napływ inwestycji słabnie. W 2017 r. stopniał w porównaniu z poprzednim rokiem o 21 proc., do 1,5 bln dol., a w roku 2018 skurczył się ponownie – o 13 proc., do 1,3 bln dol.

Dalekie kierunki się opłacają

Polskim firmom potrzebna jest dywersyfikacja działalności poza krajem.

Większego znaczenia powinny nabrać rynki wschodzące. Są obiecujące ze względu na szybko rosnącą chłonność, znaczny wzrost popytu konsumpcyjnego, rozbudowane programy infrastrukturalne. Dają szanse na większe zyski niż bardzo konkurencyjne rynki europejskie, przy tym władze takich krajów są często nastawione na przyciąganie partnerów gospodarczych z zagranicy. Są jednak znacznie słabiej rozpoznane przez polskie firmy. Stwarzają także większe ryzyko – przez odmienne od europejskich systemy podatkowe i prawne, mniejszą stabilność polityczną czy znacznie wyższe koszty logistyki. Mimo to liczba firm decydujących się na współpracę z takimi partnerami systematycznie rośnie.

Opinia dla „rz"

Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej

W Polsce zaczyna rosnąć zainteresowanie firm inwestycjami poza granicami naszego kraju. Dla firm średnich to przede wszystkim możliwość stworzenia lub zakupu podmiotu mającego lepszy dostęp do lokalnego rynku dystrybucji. Związane jest to zazwyczaj z wykorzystaniem rozpoznawalnej firmy mającej już swoich odbiorców, poprzez której struktury przedsiębiorstwo z Polski może dotrzeć do nowych dla siebie klientów. Taka akwizycja to też często dostęp do technologii, patentów, ciekawej formy zorganizowania pracy.

Skumulowana wartość polskich bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) wyniosła na koniec 2018 r. 28,5 mld dolarów. W regionie Europy Środkowo-Wschodniej nie jesteśmy liderem: więcej inwestują za granicą mniejsze od nas kraje: Czechy oraz Węgry.

Z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego, do którego dotarła „Rzeczpospolita", wynika, że wartość czeskich BIZ sięgnęła w 2018 r. 34,8 mld dol., natomiast węgierskich – 29 mld dol.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes
Dobre 30 lat leasingu. Będą kolejne rekordy
Biznes
Nowy zakład Azotów pełną parą ruszy za kilka miesięcy
Biznes
UE zamienia słowa w czyny: broń dla Ukrainy za rosyjskie pieniądze
Materiał partnera
Samochód elektryczny potrzebuje energii tak samo jak telefon
Biznes
Sztuczna inteligencja jest lustrem ludzkości