Reklama

Pozostawione limity będą szkodzić branży targów i konferencji

Ostatnie luzowanie obostrzeń nie pomoże branży targów i konferencji.

Aktualizacja: 08.06.2021 11:54 Publikacja: 08.06.2021 11:46

Pozostawione limity będą szkodzić branży targów i konferencji

Foto: AdobeStock

Według Rady Przemysłu Spotkań i Wydarzeń (RPSW), pozostawione limity uczestników zbyt mocno ograniczają organizację takich przedsięwzięć. Jak zdecydowało Ministerstwo Zdrowia, od 6 czerwca targi, konferencje i wystawy mogą się odbywać z limitem 1 os. na 15 metrów kwadratowych. – Takie limity z automatu powodują, że większość tego typu spotkań traci zupełnie sens ze względu na ich rentowność i logistykę realizacji – komentuje Małgorzata Musiał-Bzowska, sekretarz RPSW.

Obowiązujące wciąż limity mają być dla organizatorów konferencji niezrozumiałe ze względu na nierówne traktowanie imprez przygotowywanych na podobnych przestrzeniach. - Dla przykładu: na sali o powierzchni 500 metrów kw. może odbyć się impreza okolicznościowa dla grupy do 150 gości, ale w przypadku konferencji w takiej samej sali można przyjąć zaledwie 33 osoby – stwierdza Musiał-Bzowska. Podobnie argumentują hotelarze, dla których organizacja spotkań biznesowych i konferencji jest bardzo ważnym źródłem przychodów. - Jeśli miałbym dotrzymać wyznaczonego limitu metrów kwadratowych na osobę, to zamiast 200 uczestników mógłbym pomieścić zaledwie 20 – mówi Andrzej Burkiewicz, prezes i współwłaściciel czterogwiazdkowego hotelu Warszawa w Augustowie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Biznes
Co dalej z prezesem UKE? Zanosi się na bezkrólewie
Biznes
Antydronowa gorączka, porozumienie ws. TikToka i chińskie elektryki z UE
Biznes
Polska wstrzymuje eksport z Chin, PGZ z licencją na amunicję 155 mm
Biznes
Politechnika Warszawska sprzedaje technologie
Biznes
Mercedes-Benz chce zarejestrować markę w Rosji. Dlaczego robi to teraz?
Reklama
Reklama